@DROP_TABLE_Usernames: @Mr_Beniz Ja długo brałem psychotropy i antydepresanty i normalnie tankowałem. Na samym olkoholu bardziej #!$%@?łem. Jedynie co to jedne miałem nasenne to musiałem uważać jak chlałem bo brałem i za godzine odcinało windowsa
U rodziny na wsi jest taka jedna studnia na polu co dziadek mówił żeby jej nie pogłębiać bo podobno po wojnie jak kopali ziemniaki to wszystkie znalezione granaty trafiały właśnie do niej
@pitrek136: u mnie na wsi była jebutna bitwa pancerna i #!$%@? wysadzili #!$%@? pociągi dywersją i nigdy nic nie znalazłem (╯︵╰,) dziadek natomiast mówił że od #!$%@? tego za gowniackości jego było
Z takich zawodów, które wymarły to ciekawy był zawód "operatora windy", tzw. elevator operator. W czasach kiedy ludzie jeszcze nie wiedzieli jak korzystać tej technologicznej nowinki, zatrudniano takich operatorów, których praca polegała wyłącznie na naciskaniu guzika oraz zamykaniu i otwieraniu drzwi. Obecnie zawód już wymarł, a wszyscy dawni operatorzy przekwalifikowali się na pokrewne profesje, najczęściej pośrednika w obrocie nieruchomościami.
#ps5 #cyberpunk2077 #pcmasterrace Ale Redzi fajnie ważne rozmowy z npcami rezyserują. Piękne miejscówki, postawa rozmówcy, pasująca muzyka. Ależ doznania. A ta rozmowa z Songibrd w Widmie Wolności to już była perełka. Z tą pirsmidą w tle i muyzką napisali piękny list miłosny do filmu Blade Runner.
Czy jakby człowiek np nieświadomie zjadł ciasta z marihuaną bo by myślał że to zwykłe to się zorientuje że coś nie tak i ma faze czy będzie tego jakby nieświadomy?
@Lefty: To nie cope. Sam przy autach robie, mam taką robotę że od dłuższego czasu się nudziłem w #!$%@? mimo iż kasa nie była zła. W piątek byłem na rozmowę o prace (którą dostałem) i teraz będę #!$%@?ć jak na polu bawełny. I wiesz co? Nie mogę się doczekać, takie długotrwałe nudzenie się męczy niewiarygodnie
Siedzę w przychodni. Przyszła menelica co codziennie jest #!$%@?, mieszka z ilomaś innymi zulami których jedynym zajęciem jest łojenie taniego alkoholu. Mówię jej, że musi sobie kupić na ranę którą ma Octenisept na to ona: -A za co ja mam to kupić?! -Nie wiem, może za pieniądze-odpowiedziałem -Ja dostałam zapomogę i mi się skończyła, może doktor da? -Nie. -Jak nie mam sobie za co tego kupić! w gopsie juz mi nie dadzą,