Rosjanie twierdzą, że nad lotniskiem Engels-1, mniej więcej w czasie bombardowania Ukrainy, zestrzelili ukraiński dron, który jakimś sposobem doleciał tam w biały dzień.
Tymczasem według niepotwierdzonych informacji omyłkowo zestrzelono myśliwiec rosyjskich sił powietrznych.
„Dostrzeżono niezidentyfikowany obiekt. Biorąc pod uwagę doświadczenia dwóch poprzednich ataków, zdecydowaliśmy się zestrzelić. Okazało się, że był to nasz Su-27” – mówi źródło w MON. Pilot zginął.