Mijają mi 2 tygodnie nofapchallangu który ma trwać już do śmierci. ᕦ(òóˇ)ᕤ
Ogólnie naszło mnie na rozkminy, że mając już wiele prób tego wyzwania dopiero przyszło mi z łatwością wytrzymanie i konsekwetne trzymanie się gdy zawaliłem dla mnie ważną rzecz przez właśnie bycie zamulonym po porno itd.
Zauważam jakieś pozytywne zmiany ale wciąż chcę więcej.
Zapraszam do dyskusji...mieliście jakieś wydarzenia zmieniające Wasze życia jak w filmach
Ogólnie naszło mnie na rozkminy, że mając już wiele prób tego wyzwania dopiero przyszło mi z łatwością wytrzymanie i konsekwetne trzymanie się gdy zawaliłem dla mnie ważną rzecz przez właśnie bycie zamulonym po porno itd.
Zauważam jakieś pozytywne zmiany ale wciąż chcę więcej.
Zapraszam do dyskusji...mieliście jakieś wydarzenia zmieniające Wasze życia jak w filmach
Mirki i mirabelki,
Czy wierzycie w szczęśliwy związek pomiędzy osobami o zupełnie innych charakterach?
Do czego zmierzam - jestem już prawie 7 lat z dziewczyną i myślałem poważnie o zaręczynach (sam różowy już się zaczyna niecierpliwić i wiem, że na to czeka). Mam jednak pewne wątpliwości.
Należę do osób aktywnych sportowo, lubię też spędzać czas ze znajomymi i uwielbiam spontaniczne wyjścia do kina/filharmonii/teatru. Mój różowy jest moim totalnym przeciwieństwem pod tym