Polska nie wychodzi z amerykańskiego sklepu.
Apacze, pociski lotnicze i co jeszcze? Obecnie rządzący czasem krytykowali poprzedników za masowe zakupy uzbrojenia w USA, ale sami mogą pobić ich rekord. Na biurku szefa MON piętrzy się plik niemal gotowych zamówień, co pokazuje, że Ameryka jest dla Polski dostawcą preferowanym, a wręcz nieodzownym
z- 31
- #
- #
- #
- #
- #
- #
Piszesz o ciekawej sprawie. Tu zresztą nie tylko o to, kto teraz będzie to obsługiwał, ale i o ewentualnych zastępcach. "Póki co" młodzi Polacy boją się nawet myśleć o jakimkolwiek obowiązku nauki obrony. A co gorsze- zarówno politycy, jak i "politycy" też o tym nie myślą.