Taksówkarze ciągle mentalnie nie wyszli z PRL-u
Na widok „cywilnego” samochodu podjeżdżającego pod hotel, zrobiło się poruszenie. Kilku jegomości, w wieku więcej niż średnim, przerwało letarg czekania na klienta i poderwało się zobaczyć, czy to Uber. Wiadomo było, że w takim miejscu nie dojdzie do rękoczynów, ale możliwość spotkania...
z- 121
- #
- #
- #
- #