czerel
czerel
Przez 2 lata pracowałem jako osoba przygotowująca specyfikację pod zakup samochodów w Państwowym urzędzie. Pod każdym moim przetargiem podpisywało się 12 osób (w większości na wyższym stanowisku). Każda z tych osób wiedziała jakie samochody łapią się w widełki, bo jest to jeden z elementów dokumentacji wewnętrznej do wykonania takiego przetargu. Oczywiście w razie jakiejś wpadki osobą winną byłbym ja i najprawdopodobniej mój kierownik :)