#!$%@? zdrowie i brak pewności siebie zabierają większość możliwości w życiu. Przy tym wszystkim jednak staram się być wdzięczny za brak problemów z depresją i na miarę swoich możliwości pomagać innym wokół, małymi gestami. Dbajcie o siebie mircy i kontrolnie róbcie sobie badania. #przegryw
Jak mnie to cieszy, że kobiety w końcu mądrzeją! Zamiast się użerać z Janami, którzy ich nawet nie szanują biorą życie w swoje ręce i to one rozdają karty i ustalają warunki. Tak powinno być: Jesteś fajnym facetem na poziomie - możemy się spotykać, ale jeśli jesteś obleśnym frajerem to się żegnamy. Krótka piła z chłopami :))) Jak widać, nawet kobieta po 30 nadal może sobie
Ze skutków depresji to najbardziej boli mnie utrata intelektu i zdolności poznawczych. Zdałem wszystkie matury na minimum 90% w tym 3 rozszerzenia i byłem z tego bardzo dumny. Pięć lat później jestem wrakiem, który nie potrafi przetwarzać żadnych myśli i podejmować jakiegokolwiek wysiłku intelektualnego. Myślenie mnie boli. Uczucie zmarnowanego potencjału i niedosytu będzie mi towarzyszyć już do końca. Nauka i rozwój intelektualny to była ostatnia z rzeczy w życiu, która miała dla
@nadziej_e: nie oceniam bo sam lubiłem #!$%@?ć, mi "na szczęście" szybko zdrowie się upomniało. Wiem, że może być ciężko, ale spróbuj znaleźć inną aktywność dla zabicia czasu.
@nadziej_e: po zapaleniu zacząłem mieć chore jazdy, badtrip po każdym zapaleniu + jak zapaliłem to już nie byłem w stanie nic zrobić tak samo jak po piwie. Dodatkowo senność, wzmożone moralniaki. Poza tym pojawiły się inne problemy, które wzmagały się przy paleniu (mam problemy z jelitami), ale nie łączyłbym tego 1:1. Po znajomych, którzy palili dzień w dzień widzę, że są bardziej otępiali niż kilka lat wstecz.
Chlop kupił gaz w puszce zeby nabic klimatyzacje i nie dokręcił srobki, gaz wyleciał i #!$%@? z tego... Chlop jest nieudacznikiem od dziecka lepiej sie nie brac za takie rzeczy dla chłopa tylko siedziec na wersalce i tyle #przegryw
Ta cała terapia to współczesny zamiennik religii. Tak jak w religii jak nie działa, nie ma pożądanych efektów, słyszysz za mało sie modliłeś, za słabo wierzysz itd, tak tam słyszysz, że zła technika, że za mało sie starałeś, że miałeś złe nastawienie i pierdylion innych wymówek. Zawsze twoja wina jak sie nie udało.
W obu przypadkach kapłan, ksiądz, imam, pastor, rabin, czy współcześnie psychoterapeuta uchodzi za nieomylnego, bo przecież on przenajświętsze, czy
@77023: Super jaśnie oświecony, to podaj teraz inne narzędzia, którym możemy pomóc zamiast religii czy psychoterapii. Czy jednak zostajemy rozwiązaniu typu sznur. Terapeuta ma Ci pomóc a nie wyczarować wyśnione życie.
wszyscy się na discordy przeniosą a ja jak ten ostatni mohikanin będę na wykopie siedział do samego końca a jak wykop upadnie to nie wiem co zrobię może do ściany zacznę gadać #przegryw
@elozapiekanka: Kurde zawsze mam problem z takimi wpisami, co prawda stary hipokryta, ale wielce możliwe, że chciał wyrobić u Ciebie jakiś nawyk odpowiedzialności, którego sam nie miał.
@przeczki: #!$%@? tych co jęczą jak można się zgubić. Na następny raz przygotuj telefon, internet i chyba najbezpieczniej ubera/bolta w razie w jakdojadę chociaż sam z tymi mzkami nie mialem dużo wspólnego. Zawsze sobie możesz wydrukować plus minus mapkę z google maps jeśli sprzęt Ci szwankuję i nie bój się pytać ludzi o pomoc, wiem, że to trudne, ale skuteczne. Dobrze, że próbujesz
czy ktoś z was też nic w życiu nie ma? tj. nie ukończył studiów, nie kupił mieszkania, nie wybudował domu, nie wziął ślubu, nie założył rodziny... ?! czy wasi najbliżsi was przez to szkalują? czy są jakieś powody przez które nie udało wam się dokonać ww rzeczy (choroby, brak pieniędzy itd.)? jak sobie radzicie na co dzień? jak widzicie swoje dalsze życie? czy macie jakieś szanse na poprawę swojej sytuacji? #kiciochpyta #
@naksu: Tylko studia, ale i tak je bardziej robiłem dla siebie niż dla pracy/kariery. Nie mam zamiaru budować mieszkania bo mnie na to nie stać, ślub/druga połówka to super opcja, ale w moim przypadku niewykonalne. Mieszkam w rodzinnym, pomagam w utrzymaniu (tata niepełnosprawny, z mamą dbamy o dom) i się kręci. Jednym z powodów były/sa problemy jelitowe i fobia społeczna. Żyje slow life, doceniam każdy moment i nie mam większych planów
Zamiast pracować, można by przejść na koczowniczy tryb życia. Jeśli kupię sobie kuszę i upoluję dzika, będę miał co jeść przez tydzień w swoim szałasie. Jeszcze mogę sprzedać skórę i będę miał na kawę i słodycze. Można by polować na zwierzęta, zbierać dzikie owoce, czy warzywa. Jednakże, życie w lesie wymagałoby powrotu do mieszkania na zimę, najlepiej z zapasami. #przegryw #przegrywpo30tce
✨️ Obserwuj #mirkoanonim Pytanie do (high-tier) przegrywów - na co wydajecie kase jako single bez żadnych zobowiązań? tl;dr Nie mam szans na żadną partnerkę, znajomi już dawno poszli w swoje strony, zostałem sam więc wróciłem do domu rodzinnego gdzie mam luz i totalny spokój (w dodatku znalazłem prace zdalną nie IT). Nie zarabiam dużo ale jestem w stanie miesięcznie odłożyć z 2-4 tys. zł. pytanie co z tym zrobić? Wydać na głupoty?
@mirko_anonim: Skoro w rodzinnym to dokładaj się, jakieś zdrowsze żarcie (kosztuje nie raz o wiele drożej). Ja tak teraz mam, coś bratu rzucę co miesiąc, tu coś ponaprawiam. U mnie też ojciec nie pracuje już od dawna więc ja dokładam do budżetu domowego i to znika, zawsze jest coś do ogarnięcia. Chyba, że to mieszkanie, to może jakieś mikro hobby, mi ostatnio po głowie chodzą rybki i akwarium tylko dalej nie
Lekarz internista mi powiedział że libido wzrośnie jak poznam dziewczynę.
#przegryw