@GastroAndrzej: my zawsze szukamy noclegów w Apartmanach na stronie miejscowości do której chcemy jechać. Da się też jechać w ciemno i znaleźć coś na miejscu, ale też jeżdżę z dzieciakami i wolę miec coś zaklepane.
O, najbardziej merytoryczny poseł kręci inbę o rozmiar cycków w kreskówce dla dzieci. Dobre podsumowanie Konfederacji.
#polityka #konfederacja #bekazprawakow #ladnapani #neuropa #heheszki
@Victus_est_in_vita: ja puszczam często swoim dzieciakom. Oczywiście tylko samo audio. Moje np. potrafią 20 razy pod rząd słuchać "Myszojelenia".
@smialson: bez kitu, najpiękniejszy monolog komentatorski. Zawsze jak to słucham, to ściska mi gardło. Gdy słuchałem tego na zywo, płakałem jak bóbr.
Nie zaszkodzi a według wielu to najprostszy sposób wzmocnienia organizmu. Ja 4,5 litra wody (najczesciej za 69 groszy za butelkę), staram się wypijać na dobę. 3 butelki PET dziennie. Warto mieć przy sobie zawsze i po prostu sobie sączyć. To są dwie zgrzewki na dwa dni. Obojętnie skąd. Polecam!
#polska #pandemia # pokaż całość
@alaskan_pipeline: jak w ogóle wypadł ten hejt park? Nie mam czasu teraz obejrzeć. Jakby nie było rozmawiała ze swoim prezesem.
Plusują wszyscy którzy zamiast sprzątnąć z suszarki suche pranie to korzystają z tych ubrań ściągając je bezpośrednio dopóki się nie skończą.
Chłopy chyba tak często robio...
@tylko_bordo: co Ty gadasz? Od kiedy mam suszarkę prasuję tylko koszule. Rzeczy bawełniane w ogóle. Grunt to wyjąć i poskładać rzeczy zaraz po skończonym programie.
@psylo: dokładnie. Najlepsza jest możliwość odprania się w ciągu jednego dnia, po powrocie z kilkudniowego wyjazdu. 4 pralki pod rząd, myk, myk. Ubrania w szafie.
Warto grę odpalić nawet jak się już przeszło 10 razy... Ma to coś :)
#gry #pcmasterrace #reddeadredemption2
@cl_master: o tak! Więdłocha i Gorczyca najlepsze. Podoba mi się też Komarnicka, ale od kiedy jest z tym prawackim holenderskim oszołomem jakoś mnie to razi.
To już dziś! Piątek, piąteczek, piątunio i kolejne wydanie Tygodnika Neuropa. Mam dla was ciekawostkę.
Wiecie że logotyp Tygodnika Neuropa przypomina kompas i wskazuje kierunek, w którym podobno znajduje się redakcja? Łubianka była zbyt oczywista, dlatego wybrano siedzibę FSB w Kaliningradzie przy ul. Sovetskiy Prospekt, 3.
Raz nawet zapomniano przetłumaczyć do końca. ( pokaż całość
Treści wrzucane przez 4konserwy: wtórne bzdury czytane przez garstkę dzieciaków.
Treści wrzucane przez neuropę: nowatorskie dzieła czytane przez znane osobistości, takie jak raper donGURALesko.
https://www.facebook.com/djdziadzior/posts/283183483168759
pokaż całość
Mam jakieś 5k w gotówce, które uzbierało się przez jakieś 2 lata, bo coś komuś zamawiałem na allegro i oddawał mi w kasie. Jak wpłacę sobie to na konto to nie będzie przypału z urzędu skarbowego? Może lepiej wydać to na poczcie opłacając np. studia? Teoretycznie, jak US by się dowalił, że skąd mam tą kasę to jak mam udowodnić, że dostałem ją od znajomego za kupno czegoś? Słyszałem, że konta sąpokaż całość
@ale_jaja_beka_wchu: teraz by to nie przeszło w TV. Przypomniał mi się odcinek jak Bercik przez sen krzyczał: "jo niy chca murzyna! "( ͡° ͜ʖ ͡°)
@tylko_dresowy_styl_: serial był bezbecki i mnie trochę wkurwiał, ale trzeba mu jedno oddać: w tamtych czasach byłem ministrantem ( beka, bo teraz kościół omijam szerokim łukiem) i chodziłem po kolędzie. Co się z tym wiąże odwiedziłem mnóstwo mieszkań i wiem jak żyli wtedy ludzie. Dokładnie tak wyglądały mieszkania większości ludzi, mieszkających w miejskich pokaż całość
Niezle chlop sie zawinal ciezko nawet stwierdzic jaka to marka była.. chyba zegar zamknął
https://www.112pila.pl/2021/03/03/poranny-wypadek-z-tragicznym-skutkiem/?fbclid=IwAR0tcWJuimVFDOZuP9TVWex3bd0YncHRFwfWwZxQygju_9W5oJmn1ckLdcE
#wypadek
Wołam użytkowników, którzy zaplusowali następujący wpis lub komentarz:
https://www.wykop.pl/wpis/47715211/plusujacych-ten-wpis-zawolam-za-rok-3-03-2021-zoba
Minął dokładnie rok. Mam nadzieje, że wszyscy cali i zdrowi. Dziś 15678 nowych zakażeń. Plusujących zawołam dokładnie za rok - 3.03.2022. Zobaczymy, czy covid odpuścił. Możecie zostawić wiadomość do siebie
pokaż spoiler @Zerodutch, @Jacoobson, @Gon70, @BuQwald, @Wciaztencud, @JestemKowalemWlasnegoLosu, @psposki, @orionheros, @Pepe19, @kupczyk, @WirtualView, @vg24_pl, @Filipmagical, @eternit_nie_wybacza, @PanJarzyna, @GeRoNiMo321, @Gambit687, @ozyrus, @Walther00, @Noded, @wiktor-winiecki, @KapiBara1337, @TEDMAJER, @Dante27, @Stevie_G, @MartinoBlankuleto, @Jajcasz02, @ruup, @thisway, @sirpe_dallos, @Miras69, @lolingPL, @Vittel, @Piter93, @pietruta, @InformacjaNieprawdziwaCCCLVIII, @Dolanthesniffer, @lemoniadowy-joe, @glody_m, @bartek1354, @Norrden, @dzakubmwo, @Kunurki, @Misticmac, @Narcyz_, @Matozil78, @yaho4, @GaiusBaltar, @OrginalnyNickDaniel, @el_capitano_grande
pokaż całość
@jestemtunew: przeszedłem bez objawów, żona miała duszności i brak węchu. Brat bezobjawowy, szwagierka utrata węchu i smaku,babcia bezobjawowa,ciotka gorączka i brak smaku. Na dzień dzisiejszy zaszczepiony jest mój brat, szwagierka,mama i babcia.
#dziendobry
Dach świata z 2015, jak już będzie lato to tam wrócę grzać się jak jaszczurka( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dokładnie to Sławkowski szczyt
#gory #tatry #wspomnienia
jest tutaj ktoś z #chorzow ? zastanawiam się nad zakupem mieszkania w miejscu zwanym Amelung i chciałbym się dowiedzieć co myślicie o mieszkaniu w tym miejscu; póki co widzę, że komunikacyjnie kiepsko i czytam, że cała dzielnica Chorzów II to najniebezpieczniejsza część miasta co mnie trochę zniechęca... #kiciochpyta
@pcstud: na Amie jest spoko. Jedna z najdroższych lokalizacji w Chorzowie, obok Klimzowca. Ja bym brał. Pytanie co to znaczy dla Ciebie okolice Amelungu,bo równie dobrze może to być Beskidzka, Kingi lub nawet 3-go Maja. Z tą Cwajką też nie ma tak źle- 20 lat tam mieszkałem, teraz jest zdecydowanie lepiej. Największe patusy wymarły lub wyjechały. Obecnie mieszkam w centrum.
@PanPietruszka: Generalnie się zgadzam, ale co do akcji Cionka, to bardzo dobrze, bo to co zrobił "wtorkowi" to zwykły bandytyzm.
@sovas: łącznie kilkanaście transakcji na ponad 5 tysięcy. Zero bana i bezproblemowa realizacja. Tylko cena niska, ale coś za coś
Patrzysz właśnie na bebechy audiofilskiego switcha ethernet za 12500 zł.
Obsługuje prędkości do 100 Mbps ( ͡º ͜ʖ͡º)
Ciekawe, jakie urządzenie tym razem było dawcą części.
#audiovoodoo #tonskladowy
Widzieliście jaką opinię naszemu kryształowi #obajtek wystawił Elektroplast? Normalnie pracownik roku. Jeśli taki ananas sprawuje władzę nad jedną z najważniejszych SSP, to pomyślcie sobie co się dzieje w pozostałych kontrolowanych przez #pis
#bekazpisu #bekazprawakow
@Wasalek: zakazać chodzenia po górach! Wiesz jak wygląda ratownictwo górskie? W jaki sposób chciałbyś zmniejszyć liczbę zespołów? Terytorialnie? Wtedy ci spod Babiej jezdziliby np w Beskid Śląski? A może zostawić tylko jedną zmianę np od 8 do 16? Ratownictwo górskie istnieje na całym świecie, a wypadki w górach nie zawsze są z głupoty.
@Wasalek: w dalszym ciągu nie odpowiedziałeś w jakj sposób zmniejszyłoby to liczbę ratowników na dyżurach. Nie wiesz o czym mówisz.
@matkakrawcowaojciecstefan: nie ma tytułu doktora. Potocznie na lekarza można powiedzieć doktor, tak jak na farmaceutę magister.
Jako rodzic prawie trzylatka często szukam różnych inspiracji do budowania z duplo. Kto budował ten wie, że trcohę ciężko z nich sklecić ccoś fajnego. Staram się podpatrywać w necie trochę, ale pomyślałem, że fajnie byłoby stwożyć tutaj tag do wzajemnego inspirowania się.
Dlatego jak tylko zbuduję coś fajnego będę wrzucał pod tagiem #duploinspiracje pokaż całość
@modzelem: czytałem "W pustyni i w puszczy" jakieś 20 lat temu. Wyrosłem na tolerancyjnego człowieka, szanującego odmienność innych ludzi. Dlaczego niektóre mózgi uważają, że po lekturze jednej książki ktoś może wyrosnąć na rasistę? Dla mnie była to fajna książka przygodowa o sile charakteru i miłości do drugiego człowieka.
Ramowy sedan post-NRDowy
czyli
IFA Wartburg 1.3
Przełom lat 80. i 90. XX wieku w Europie Środkowo-Wschodniej zapisał się jako okres zmian, końca epoki komunizmu i początku ery postsowieckiej; same lata osiemdziesiąte upłynęły pod znakiem napięć społecznych czy kryzysu, który oddziaływał na lokalną motoryzację. Wiadomo, kasy nie było, więc pokaż całość
@SonyKrokiet: pamiętam jak staruszek na giełdzie kupił Wartburga. Wprawdzie nie 1.3 tylko 353. Dokładnie taki jak na zdjęciu. Pamiętam mega wygodną kanapę na sprężynach z tyłu i ogromny bagażnik. Staruszek zamontował w nim pasy z tyłu o światło stop, które nam później zajebali. Z takich ciekawych historii, to mama urwała drążek zmiany biegów (objaśnienie dla młodych: w pokaż całość
@skalar_neonka: taki był. Zapachu dwusuwa i pracy tego silnika nie da się zapomnieć. Etylina 94 i obliczanie ile Miksolu trzeba wlać do baku przy tankowaniu. Jak się dało za dużo, to kopcil jak EC Bełchatów.
Ciekawe czy kiedykolwiek uda się skolonizować Marsa? Moim zdaniem pewnie kiedyś tak, ale Elon i my raczej tego nie dożyjemy. Bardziej mnie ciekawi późniejsza historia ludzkości: jak rozwinie się cywilizacja na Marsie i jak w czasie będzie się różnić od tej ziemskiej? Może kiedyś dojdzie do gwiezdnej wojny między ludzkością marsjańską a ziemską?
@TheMaskator: @flaamaster: gdzie niby sieję defetyzm? Wg mnie obecna technologia i wiedza nie wystarcza jeszcze na kolonizację Marsa i stworzenie tam warunków optymalnych dla życia, ale kiedyś pewnie się to uda. Nie sądzę jednak, że to będzie za naszego życia.
Długa historia o tym, skąd mamy nową przyczepkę.
Jadę rowerem z przyczepą z dziećmi do żłobka i przedszkola, jest piątek, 19 lutego 2021, godzina 8:30 rano. Poruszam się ulicą Bonifacego od strony Powsińskiej, jadąc prawidłowo około metra od prawej krawędzi jezdni wjeżdżam na skrzyżowanie z Konstancińską, kierując się nadal prosto, do Sobieskiego (fig. 1). Widzę, że z naprzeciwka nadjeżdża samochód, który zamierza skręcić w lewo w Konstancińską. Po chwili orientuję się, że nie widzę osoby kierującej zza szronu na przedniej szybie samochodu i że samochód nie zwalnia, czyli prawdopodobnie również kierujący nie widzi mnie, jednak jest już za późno na jakąkolwiek reakcję. Samochód uderza przodem w przyczepę i dopiero po uderzeniu zatrzymuje się (fig. 2).
Przez moment jestem w szoku, nie wiem co robić. Widzę, że przyczepa leży na boku, rzucam rower i ją podnoszę. Po otwarciu klapy okazuje się, że Kamila ma siniak i zadrapanie na lewym policzku - siedziała od strony uderzenia, mówi że ją boli. Kaja, która siedziała z prawej strony mówi, że nic jej nie jest. Biorę młodą na ręce, pojawiają się świadkowie, proszę kogoś o telefon na 112, sam wolę zająć się dziećmi i wydaje mi się, że będzie mi trudno rozmawiać spokojnie i rzeczowo z operatorem. Świadek prosi o przyjazd pogotowia i policji. Kierująca wysiada z samochodu i mówi „ale po co policję wzywać, przecież nic takiego się nie stało” na co ja odpowiadam „spoko, proszę mi wypłacić 20 tysięcy złotych i jedziemy do swoich spraw”. Pani nie reaguje.
Stoimy prawie na samym środku skrzyżowania, samochód ma rozbity grill i zderzak, przyczepa ma wygięty dyszel, połamane przednie kółko do prowadzenia pieszo oraz skrzywione prawe koło. Potem okaże się, że rower też uległ uszkodzeniu - ma skrzywione tylne koło (fig. 3).
Na miejscu cały czas jest z nami trzech świadków, w tym jeden, który jechał bezpośrednio za mną samochodem i widział dokładnie całe zdarzenie.
Pierwszy na miejscu pojawia się radiowóz policji, następnie karetka pogotowia. Po chwili przyjeżdża Krysia i ona jedzie z Kamilą do szpitala w karetce. Państwo policjanci zapraszają mnie i Kaję do radiowozu, żebyśmy nie marzli. Po pewnym czasie podchodzi jakiś pan i mówi, że nasze dzieci razem chodzą do przedszkola, że on mógłby Kaję zaprowadzić, na co ja odpowiadam, że miałbym inną prośbę - chodzi o odprowadzenie roweru Krysi pod przedszkole, bo sam nie poradzę sobie z dzieckiem, dwoma rowerami i popsutą przyczepą. Zabiera rower i faktycznie odprowadza go pieszo pod przedszkole.
Policjant zadaje mi dość zaskakujące pytania: wzrost? 193. Waga? 90. Jakieś choroby? Depresja. Leki? Tak. Po czym te same pytania zadaje kierującej stojąc z nią za radiowozem z otwartym bagażnikiem, dzięki czemu wszystko słyszę: Wzrost? 170. Waga? 60. Choroby? Depresja. Leki? Nie.
Po chwili koło radiowozu przejeżdża jakiś samochód, zatrzymuje się, kiedy policjant sięga po coś do bagażnika. Kierujący otwiera okno i krzyczy do policjanta: o, ktoś tego wariata przejechał?!? Na co ja odkrzykuję, że tak, to ja, a policjant grzecznie i stanowczo nakazuje temu człowiekowi odjechać.
Po jakimś czasie na miejscu pojawia się mąż sprawczyni zdarzenia. Podjeżdża busem, także na niebieskich tablicach, którym zatrzymuje się na środku przejścia dla pieszych dodatkowo bardzo utrudniając ruch pojazdów po jezdni, co spotyka się ponownie z ostrą i zdecydowaną reakcją policjanta (proszę odjechać i stanąć gdzieś dalej). Z samochodu sprawczyni wysiada trójka chłopaków w wieku mniej więcej od 4 do 7 lat. Dopiero wtedy pani się rozkleja i dociera do niej wreszcie, co się stało. Z płaczem prosi mnie o wybaczenie. Doceniam to i wybaczam, Kaja również.
Kolejnym pojazdem na miejscu zdarzenia jest duży radiowóz „od zdarzeń”, którego załoga mierzy, fotografuje, ogląda i notuje wszystkie okoliczności. W pewnym momencie jeden z panów policjantów pyta mnie, czy ja nie mam przypadkiem czegoś wspólnego z pewnym kanałem na YouTube, co potwierdzam, na co pan policjant: to kiedy będzie nowy film, bo coś dawno nie było?
Zanim policjanci zdążyli zakończyć wszystkie swoje czynności ja otrzymuję telefon od Krysi, że z Kamilą wszystko OK oprócz powierzchownych obrażeń, policjant jest bardzo zaskoczony, że tak szybko poszło. Pani kierująca ma dyplomatyczne tablice, ale nie chroni jej żaden immunitet, jest „tylko” żoną dyplomaty, więc otrzymuje normalny mandat, a szkody ma pokryć jej ubezpieczyciel.
Po wszystkim Kaja decyduje się pójść do przedszkola, więc ładuję ją na przedni bagażnik roweru i idziemy pieszo chodnikiem. Po jakichś 100 metrach zagaduje nas starsza pani: a co pan ma taką zniszczoną tą przyczepę (folia ochronna pokruszyła się na mrozie i wygląda to fatalnie), ja panu dam nową. Słucham? No dam panu nową przyczepę, bo ta pana taka brzydka, mam w garażu, córka kupiła, użyła jej kilka razy i wyjechała do Stanów, prawie nowa, porządna. Yyy, chce mi pani dać przyczepę...? Przed chwilą miałem właśnie wypadek, te poprucia folii to drobiazg, ona jest cała pogięta, bo wjechał w nią samochód. No, to świetnie się składa, pan mi da swój numer telefonu, to się umówimy.
Na zdjęciu widzicie właśnie tę nową przyczepę (fig. 3). Słusznie piszą moi hejterzy na Samochodozie: karma wraca.
Pozdro!
P.S. I: na szczęście dzieci nie widziały uderzającego w nie samochodu, więc na pytanie, czy boją się jeździć przyczepą, obie zgodnie odpowiadają, że nie, boją się tylko samochodów. I słusznie.
P.S. II: Uważajcie na siebie, a najlepiej nie jeździjcie z dziećmi rowerami, najlepiej nie jeździjcie w ogóle rowerami po drogach publicznych. Na kursie prawa jazdy na kategorię D dowiedziałem się, że w im większym (cięższym) pojeździe się znajdujesz w trakcie wypadku, tym mniej odczujesz jego skutki. pokaż całość
@reddin: zastanawiałem się nad taką przyczepką jak dzieciaki były mniejsze, ale w Polsce to niebezpieczne. Mentalność kierowców to dramat, a taka przyczepka nie stanowi prawie żadnej ochrony.
To jest taki fikoł, że się posmarkałem ze śmiechu. Wiedziałem, że będą go bronić, ale żeby wymyśleć mu zespół Touretta, to jest wyższa forma absurdu xD
#bekazpisu #bekazprawakow #obajtek #twitter