#tojestmultikonto #diy #elektronika
https://wykop.pl/wpis/75398219/tojestmultikonto-hobby-diy-elektronika-koncowka-lu
Przewaga grotu mosiężnego nad grotem miedzianym w osłonie z metalu odpornego:
1. Grot mosiężny w razie uszkodzenia wystarczy ściąć (gdyby pojawiły się wżery podczas lutowania kwasem), spiłowując to miejsce pilnikiem lub papierem ściernym. Grot miedziany gdy uszkodzi się izolację zaczyna korodować, pojawiają się na jego powierzchni wżery i szybko ulega zniszczeniu.
2. Grot mosiężny dobrze trzyma temperaturę, a pokrycie go stopem z dodatkiem srebra (stop bezołowiowy) wzmacnia jego
https://wykop.pl/wpis/75398219/tojestmultikonto-hobby-diy-elektronika-koncowka-lu
Przewaga grotu mosiężnego nad grotem miedzianym w osłonie z metalu odpornego:
1. Grot mosiężny w razie uszkodzenia wystarczy ściąć (gdyby pojawiły się wżery podczas lutowania kwasem), spiłowując to miejsce pilnikiem lub papierem ściernym. Grot miedziany gdy uszkodzi się izolację zaczyna korodować, pojawiają się na jego powierzchni wżery i szybko ulega zniszczeniu.
2. Grot mosiężny dobrze trzyma temperaturę, a pokrycie go stopem z dodatkiem srebra (stop bezołowiowy) wzmacnia jego
tojestmultikonto via Wykop
- 0
tojestmultikonto via Wykop
- 0
@Pandillero: Zrobić samemu, wtedy sterujesz mocą. Nie lutuje się temperaturą tylko energią. Co z tego, że lutownica gdy jest nieużywana trzyma zadaną temperaturę, jak po dotknięciu do pola lutowniczego nie ma dość mocy aby utrzymać zadaną temperaturę. Grzałka ma za małą moc, a obudowa odbiera od grzałki ciepło przez co jeszcze spada moc grzania.
tojestmultikonto via Wykop
- 0
@Pandillero: Później musisz wyregulować moc do wielkości lutowanych elementów. Temperatura jest bez znaczenia. Liczy się moc, która musi być tak dobrana aby lutowane elementy nie uległy uszkodzeniu podczas lutowania i dały się zlutować. Mój grot jest długi bo jest zimniejszy na końcu, przez co mogę lutować elementy wielkości łebka od szpilki, a przy nasadzie jest taki gorący, że spokojnie dam radę lutować tym grubsze przewody. Drut oporowy to opornik, a I
tojestmultikonto via Wykop
- 0
@Pandillero: Przy wyjątkowo dużych odbiorach (polach lutowniczych) można dodać kawasu i zostawić lutownicę na kilka minut aby zmagazynowała więcej energii. Wtedy nie zdąży ostygnąć przed zlutowaniem elementów. Grot 4.8 mm i grzałka z drutu oporowego Kanthal A1 (12.4 Ω) - 60 zwojów na rurce 2 mm lutuje jak lutownica 230 V o mocy 45 W, do maksymalnie 60 W. Ja nie przekraczam 5X W, bo sterownik się przegrzewa. Oficjalnie ma >
tojestmultikonto via Wykop
- 0
@Pandillero: Myślę nad zrobieniem takiej lutownicy w wersji 50 W, wtedy będzie grzała jakby miał 100 W (Oczywiście; Cos za coś - lutownica nagrzewa tylko grot więc korpusem już nie pospawasz plastiku albo nie obkurczysz koszulki termokurczliwej, nie sparzysz się też, a i przy okazji nie będzie #!$%@?ła ścieżek na płatkach drukowanych. Ciepło rozchodzi się równomiernie, nie nagrzejesz więc tak pola lutowniczego aby się odkleiło od płytki, to kwestia budowy lutownicy,
tojestmultikonto via Wykop
- 0
@Martenzyt_waleczny: ty wiesz swoje, a ja wiem swoje, mosiądz z nagarem lutuje, a te groty ze sklepu nie chcą. wystarczy druciak i trochę salmiaku, nie używam żadnej bawełny z wodą, chociaż można też. Jak zostawisz na dłużej lutownicę i się nagrzeje do około 400 °C lub więcej to będziesz mieć czarny nagar, ale tam gdzie grot jest pokryty cyną to i tak będzie lutować, ja nie widziałem jeszcze żeby działo
tojestmultikonto via Wykop
- 0
@Martenzyt_waleczny: możesz go wypiłować w dowolny sposób np. zrobić grot ostrzowy albo pocisk, można wyciąć szczelinę w grocie i zbierać nim cynę jak plecionką. Ja zrobiłem nawet łopatkę do plastiku (bardziej przypomina tasak, ale daje radę).
tojestmultikonto via Wykop
- 0
Generalnie kalafonia nie pali się przy 360 °C, ale to już kwestia energii i czasu. Wtedy też może się zwęglić, ale jak lutownica nagrzewa się minutę to nie ma problemu żeby ją wyłączyć na chwilę. Do osiągnięcia pełnej mocy potrzebuje 2-3 minuty, wtedy można zmniejszyć moć.
tojestmultikonto via Wykop
- 0
@Martenzyt_waleczny: Najpierw rozgrzewa się grot, później reszta lutownicy, te na 230 V mają odwrotnie xD
tojestmultikonto via Wykop
- 0
@Martenzyt_waleczny: Grot żeby utrzymywać stałą temperaturę musi rozgrzać otoczenie, blachy, które się z nim stykają. Po minucie stopisz cynę ale może słabo lutować, jak zostawisz na dłużej za bardzo rozgrzewa, bo ma za dużo mocy i za wysoką temperaturę. To energia lutuje, nie temperatura. Lutownica musi nabrać odpowiednią ilość mocy aby zlutować łączone elementy. Lutownica ma cały czas straty, inaczej by nie stygła. Ilość dostarczanej mocy musi być wyższa od mocy
tojestmultikonto via Wykop
- 0
@Martenzyt_waleczny: To jest zasada działania lutownicy (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
1. Pocieranie laski za pomocą ściereczki to ładowanie kondensatora (lutownicy energią cieplną)
2. Ilość ruchów aby ograniczyć ładunek to termostat
3. Ilość ruchów nie zmienia pojemności kondensatora, co odpowiada braku zmiany mocy lutownicy przy zastosowaniu termoregulacji (jej pojemności cieplnej także). Lutownica o małej pojemności cieplnej się przegrzewa, podobnie reagują kondensatory gdy przekroczysz ich napięcie znamionowe.
4.
1. Pocieranie laski za pomocą ściereczki to ładowanie kondensatora (lutownicy energią cieplną)
2. Ilość ruchów aby ograniczyć ładunek to termostat
3. Ilość ruchów nie zmienia pojemności kondensatora, co odpowiada braku zmiany mocy lutownicy przy zastosowaniu termoregulacji (jej pojemności cieplnej także). Lutownica o małej pojemności cieplnej się przegrzewa, podobnie reagują kondensatory gdy przekroczysz ich napięcie znamionowe.
4.
@Akuzativ94: Najtrudniejszym do rozwiązania problemem zdaje się być korozja jądrowa, nie sądzę aby działało to inaczej niż w innych przypadkach, skutek i przyczyna są zawsze takie same. Zachodzą tylko nieco inne reakcje i w wyniku działania nieco innych czynników.
Pochłaniacz neutronów prędkich korodujący zamiast metali z których zbudowany jest reaktor to jeden ze sposobów walki z korozją jaki mi przyszedł do głowy. Korozji będzie ulegał wymienny materiał zamiast metali (