@Latch: też tak kiedyś zrobiłem, doszedł po kilku latach, ale nie pamietam już dokładnie z jakiej strony. Kiedyś z kumplem jak mieliśmy może 14 lat, napisaliśmy list z dokładnym opisem co robiliśmy danego dnia i co się w ogóle w naszym życiu dzieje, zakopaliśmy go w słoiku i odkopaliśmy po 10 latach, fajnie się czytało :)
@Latch ja miałem tego sporo. Wstyd po latach, ale jednak nie wiem jakim cudem nie pozbyłem się tego, pamiętników, zdjęć i innych utrwaleń mojego okresu buntu. Czytając co się miało w głowie wtedy i jak się świat widziało, to nie potrafię zrozumieć. Podzielić się tym, nie podzielilbym się. Masz może stare pamiętniki, wyznania, listy czy coś co pisałaś dawno temu? Nie chodzi mi o pocztówki czy zeszyty zwierzeń. Jak to przeczytałem w
Komentarz usunięty przez autora