Szczęśliwego Nowego Yorku!! Taki film był o Polakach w Ameryce, całkiem ciekawy. Linda, Pazura i tam inne nazwiska. "Szczęśliwego Nowego Yorku" to tytuł
A podobno jest gdzieś ulica (lecz jak tam dojść? którędy?) ulica zdradzonego dzieciństwa, ulica Wielkiej Kolędy. Na ulicy tej taki znajomy, w kurzu z wegla, nie w rajskim ogrodzie, stoi dom jak inne domy, dom, w ktorymżeś się urodził. Ten sam stróż stoi przy bramie. Przed bramą ten sam kamień. Pyta stróż: "gdzieś pan był tyle lat?" "Wędrowałem przez głupi świat". Więc na górę szybko po schodach. Wchodzisz. Matka wciąż taka młoda.
Czy to normalne, że po wykonanej misji cały ubiór krasnoludów leży na ziemi w miejscu, w którym się pojawiają na mapie po powrocie i za cholerę nie chcą podnieść tych ciuchów na nowo? #dwarffortress
@anonymous_derp: Dobra wiem co się chyba stało, coś się, coś się popsuło i odznaczyło mi ich uniform dla wszystkich poza jednym, więc gdy zaznaczyłem to ponownie dla wszystkich to wszystkim zaakceptowało, a temu jednemu dorfowi musiało wtedy odznaczyć xd
Chyba mam buga. Mój weaver zbiera cav spider silk thread chociaż nie mam do tego dostępu xd zupełnie jakby przez ścianę zbierał albo podłogę. #dwarffortress
Kurde, ja nie mam dużego doświadczenia w walce w dwarf fortress i się bardzo zdziwiłem widząc jak mój jeden krasnal zabił cyklopa z włóczni nie dostając obrażeń żadnych xd To normalne? Krasnal go zabił chyba w 3 sekundy. #dwarffortress
@anonymous_derp: co ten vikop, dopiero teraz mi twoja wiadomość się pojawiła (ꖘ‸ꖘ) ogólnie to już mam więcej woja niż robotników, nie chcę ich uczyć od zera zawodu bo to bez sensu trochę xdd
Pamiętam jak kiedyś na wykop został wrzucony taki kabaret z Wielkiej Brytanii chyba, i tam była taka starsza pani z lokajem, ta starsza pani robiła jakąś kolację czy coś takiego i ten lokaj udawał gości i pił alkohol za każdego więc po paru razach był wstawiony mocno aż się o dywan potykał. No i żart polegał na tym, że ten kabaret wcale nie był śmieszny ale był puszczany raz do roku i
Gdy jechałem tramwajem naprzeciwko mnie stał Azjata. Niby nie kaszlał ani nie kichał ale jakby co to chcę być pochowany w centrum cmentarza bo na groby na obrzeżach lecą liście z drzew. #chiny #koronawirus #heheszki