Ostatnio przeszedłem sobie Tomb Raider Legend i nawet jest spoko, ale te walki z bossami to mi się tak nie podobały. Najgorszy to był ten ostatni, tyle razy co on mnie zrzucił z areny i jeszcze miał taki jeden atak który walił w momencie w którym nic niedało się zrobić by go uniknąć. Ale mimo wszystko polecam, dla mnie fajna gra, gorsza niż Tomb raider z 2013 ale nadal całkiem przyjemnie się
Hanlan - Ostatnio przeszedłem sobie Tomb Raider Legend i nawet jest spoko, ale te wal...
Akurat Legend miał spoko sterowanie, to były gry robione pod Xboxa 360 i wersje PC mają natywne wsparcie XInput. Gorzej z pierwszymi częściami na Windowsa gdzie miałeś sterowanie czołgowe numpadem, i ten najnowszy remaster bodajże też je ma. xD


@supra107: Ale można sobie pada podpiąć i wtedy robi się w miarę ok (na tyle na ile czołgowe sterowanie w ogóle może być ok).

Jest też "nowoczesne" sterowanie w tej nowej wersji,
@Canis_Majoris: Też zaczynałem mniej więcej od Tomb Raidera (w 1997r). Tylko musimy pamiętać, że gry z tamtych czasów były jednak trudniejsze niż teraz. Nie trzymają za rękę, trzeba kombinować, łatwo się zgubić no i trzeba też być bardziej precyzyjnym niż w dzisiejszych grach.

Przypomniało mi się to gdy grałem w zeszłoroczny remake System Shocka.
@scriptkitty: Oczywiście mam tego świadomość, kiedyś nie było prowadzenia za rączkę, jak jakiś fragment takiego Tomb Raidera się udał, za dziesiątym razem, to czułem autentycznie radość jak bramka Niemcom ;) Niestety obecne gry nauczyły nas grać tylko dla fabuły, postaram się być twardy jak wtedy gdy sprzedali mi grę skończoną w około 50% Chodzi o Tomb Raider 2 - dochodziłem do rozległej jaskini i koniec. Sprawdziłem każdy pixel, na wiele sposobów,
No to odpalam dwójeczkę. Słyszałem że gorsza od jedynki ale pewnie będzie ok. Jedynka z dodatkiem to chyba najlepsze gry zombie w jakie grałem. Podstawkę to ze 3 razy skończyłem, dodatek 2. Jedyne co mnie zawsze bolało to było to że nie dało się tam zrobić normalnego horyzontalnego wallrunu przez co parkour z Mirror's Edge wciąż wygrywał xd (no a potem wyszedł Catalyst i pozamiatał w kwestii parkouru)

Czas posiekać trochu zgnilizny
@needer: Jak na razie to spędziłem z pół godziny próbując doprowadzić moją kartę do stanu takiego żeby mi wentyle nie wyły jak zarzynane jak w to gram xd

Ale jako tako dałem radę przesuwając trochę krzywą prędkości/temperatury, pogram dłużej jutro to się okaże na ile mi się to udało
@vulcanitu: Aż sobie odpaliłem wczoraj Underworld. Dobra ta gra się broni teraz już tylko grafiką xD Ładny model Lary. Ale oprócz tego co piszesz badziewne bronie, brak bossów, miałcy przeciwnicy i lokacje takie sobie. Ale przeszedłem już spory kawałek i chyba skończę xD no ale tak to jest jak po latach na coś patrzysz to zawsze przez pryzmt nostalgii i wydaje Ci się to lepsze xD
Za chwilę wsiadam na rower i zafunduję sobie #spierdotrip do lasu. Zniknę na jakaś godzinę nasł#!$%@?ąc się w twórczości #jeremysoule - The Northerner Diaries (ten od muzyki do TeS III Morrowind i każdej kolejnej części cyklu). A potem posłucham ptasich treli... W drodze powrotnej jest biedronka i już wiem, że zajadę do niej po pyszną pizzę z kurczakiem i fruwitę truskawkową bez cukry - pyszna ona jest!

Potem sobie odpalę jakiś film