Odeszła od świadków Jehowy a teraz "grożą" jej śmiercia!
Sara Andrychiewicz jest jedną z nielicznych "zdrajczyń", które zabrały głos w mediach. W zborach, takie jak ona, porównuje się do gnijących zwłok. Jej odejście od ŚJ odbija się wielkim echem i pokazuje prawdziwe oblicze tej organizacji. Kija w mrowisko wbija opisując swoje doświadczenia na blogu.
utar z- #
- #
- #
- #
- 184
Komentarze (184)
najlepsze
Sprawdzam:
I po co kłamać?
;>
Dobrze wyjaśniłeś niektóre z elementów prania mózgu. To jest tak doskonale stworzona machina propagandowa, że doktryna jest przygotowana nawet na otwartą konfrontację. Krytykę wierni odbierają jako personalny atak ze strony Szatana
- Dzień dobry, jesteśmy świadkami Jehowy, chcielibyśmy porozmawiać o Biblii
- Dzień dobry, co chcecie wiedzieć?
- Yyy słucham?
- No mówcie co chcecie wiedzieć ja wam wszystko opowiem
- yyyy uhmmmm yyyy
Error at line 1 in file wszystko_wiemy.php
@KwestiaPodejscia: No przecież w "naszym" kościele też nie ma miejsca na własne myślenie. Msza według schematu, spowiedź i inne rzeczy też schemat. W czasie mszy tresura; klękaj, wstawaj, śpiewaj, głowa w dół i przyznaj się do rzeczy, których nie zrobiłeś ("moja wina...").