Kłamstwo na kłamstwie jedzie i kłamstwem pogania
No i mamy następną intrygę na skalę - powiedziałbym - „przemysłową". Jak każda intryga made in USA, jest tak grubymi nićmi szyta, że dziecko z podstawówki nie dałoby się oszukać. A mimo to na te różne intrygi, plotki i fejki dają się nabierać poważni, zdawałoby się, politycy