#braciawniewierze!

Internet obiegła (i spowodowała niemało emocji) niedawno informacja o niejakiej Shuhadzie Davitt, uprzednio znanej jako Sinead o'Connor, która zdecydowała się przejść na islam. Wielu się puka w głowę dziwiąc się, że osoba dość wyzwolona w kwestiach obyczajowych jedna się z wyznawcami religii, którzy wiele rzeczy mówią na odwrót od jej przekonań.

Mnie ciekawi inny aspekt tej sprawy. Oto oficjalne uzasadnienie decyzji Sinead o'Connor:

Jest to naturalny wniosek każdej inteligentnej podróży
haes82 - #braciawniewierze!

Internet obiegła (i spowodowała niemało emocji) niedaw...

źródło: comment_pVv4xGvQ85X7Jv7r6wYMkk1cmTVDMd8h.jpg

Pobierz
#braciawniewierze!

Dostałem książkę Giertycha za darmo, przeczytałem z ciekawości. Myślałem, że będzie po prostu zabawnie, jednak im więcej czytałem, tym bardziej byłem przerażony.

Kreacjonistów wrzucam bez cienia wahania do tej samej grupy, co płaskoziemców, wyznawców starożytnych astronautów, i geocentrystów. Zazwyczaj czytanie wypocin tych grup ludzi to niezła rozrywka, są to zazwyczaj ludzie, którzy na biologii średnio uważali, za to mama od dzieciństwa prowadziła do lokalnej świątyni Jahwe, a których ktoś nakręcił
haes82 - #braciawniewierze!

Dostałem książkę Giertycha za darmo, przeczytałem z ci...

źródło: comment_mAqr1s0n4gag1B7acx2e6CIUS2CSzC1s.jpg

Pobierz
@haes82: Osobiście uważam, że takie pozycje powinny być w jakiś sposób cenzurowane. Albo książka ma dopisek "fantastyka" albo przechodzi przez recenzję (jak artykuły w czasopismach naukowych), szczególnie jeśli gdziekolwiek w tytule/treści sugeruje, że jest to tekst naukowy i poważny. Nie jestem fanem cenzury, ale jeszcze bardziej przeszkadza mi łatwość publikowania takich antynaukowych, szkodliwych gniotów, szczególnie w sytuacji kiedy są one stylizowane na poważną, naukową pracę.

Edit: publikowanie takich treści przez osobę
#braciawniewierze!

Jestem świeżo po #woodstock gdzie odwiedziłem dwa stanowiska związane z religią - jedno to stoisko z #latajacypotworspaghetti, drugie zaś - "Przystanek bez Jezusa". Miło było spotkać Braci i Siostry w Niewierze oraz uczestniczyć czy chociaż wsłuchać się w różnorodne dyskusje. Spotkałem m.in. księdza egzorcystę opowiadającego m.in. historie o opętańcach plujących gwoźdźmi (historie tego typu zostały przyjęte, powiedzmy sobie szczerze, z przymrużeniem oka). Było z kim i o czym na
haes82 - #braciawniewierze!

Jestem świeżo po #woodstock gdzie odwiedziłem dwa stan...

źródło: comment_bpZxALAvg0ao3kXkDn6S7g5gTqCBNa1K.jpg

Pobierz

Jakie jest twoje nastawienie do religii?

  • Ateista, antyklerykał, antysteista 33.6% (44)
  • Ateista, antyklerykał, nie-antyteista 24.4% (32)
  • Ateista, nie-antyklerykał, antyteista 3.8% (5)
  • Ateista, nie-antyklerykał, nie-antyteista 6.9% (9)
  • Wierzący, antyklerykał, antyteista 1.5% (2)
  • Wierzący, antyklerykał, nie-antyteista 13.0% (17)
  • Wierzący, nie-antyklerykał, antyteista 2.3% (3)
  • Wierzący, nie-antyklerykał, nie-antyteista. 14.5% (19)

Oddanych głosów: 131

można wierzyć za bóg istnieje, jednocześnie uznając, że wiara w niego jest szkodliwa


@Lucy01: @BuryRysiek: Ja bym raczej powiedział tak - można wierzyć w Boga, modlić się do niego itp, ale uważać to za swoją całkowicie prywatną sprawę i walczyć z każdą próbą instytucjonalizacji religii, tworzenia wyznań, rytuałów, zniewalania ludzi, tworzenia systemu zakazów i nakazów itp. Właśnie tak może wyglądać hipotetyczny wierzący antyteista.

Natomiast dorzucenie do tego nie bycia antyklerykałem
#braciawniewierze!

Zauważam spory atak na katolików w ostatnim czasie - tak wyraźny, że mój tag za chwilę przestanie być potrzebny, bo antykatole przebijają mnie już i agresją, i liczebnością. Nie wiem czy się cieszyć czy nie, bo z jednej strony każdy aspekt przebudzenia narodu to miła informacja, z drugiej - ataki są momentami bardzo wulgarne i niesmaczne, co źle świadczy o ateistach.

Tak z ciekawości przeprowadzam ankietę na temat religijności wykopków.

Moja wiara

  • Katolik, praktykujący, wierzę w dogmaty 6.4% (39)
  • Katolik, praktykujący 3.7% (23)
  • Katolik, praktykujący okazyjnie 8.0% (49)
  • Katolik niepraktykujący 4.2% (26)
  • Chrześcijanin bez konkretnego wyznania 4.2% (26)
  • Agnostyk 16.9% (104)
  • Ateista 43.6% (268)
  • Gimboateista "Kurwa, jebać katoli" 10.3% (63)
  • Wyznawca innej religii 2.6% (16)

Oddanych głosów: 614

#braciawniewierze!

Dziś rozprawimy się z pewnym memem, który czasem niektórzy z nas rzucają do Internetu.

Otóż, Bracia i Siostry, dzień można różnie definiować. Mówiąc "czwartego dnia Bóg stworzył Słońce" z pewnością twórcy mitu o stworzeniu świata myśleli tak, jak wielu z nas i dziś myśli o pojęciu "dzień". Bo dla większości ludzi najwygodniej myśleć o dniu jako o czasie między wschodem a zachodem słońca, chociaż często pojęcie "dzień" utożsamia się z
haes82 - #braciawniewierze!

Dziś rozprawimy się z pewnym memem, który czasem niekt...

źródło: comment_jm4NYev0FmkPAydjlrhOQmlOnJ3gsn8N.jpg

Pobierz
Na przykład jako jeden pełny obrót Ziemi wokół własnej osi.


@haes82: Twój argument jest inwalidą... gdyż tego samego dnia co słońce, wg Rdz 1, bóg stworzył wszystkie inne ciała niebieskie. Tym samym niemożliwym było określenie jednego obrotu, bo względem czego miałaby się obracać.

A w ogóle to zacząć powinniśmy od początku. Dnia pierwszego stworzona została światłość, a następnie oddzielił ją od ciemności. Nazywając jedno dniem, a drugie nocą. I gdyby trzymać
#braciawniewierze!

Wyobraźmy sobie, że przychodzi do was kolega twierdzący, że w jego garażu przebywa gadający różowy opos w niebieskie kwiatki, czytający "Zbrodnię i Karę". Nawet sam strony przewraca! I Opos ponoć powiedział, że wszyscy mamy pomalować dom na różowo w niebieskie kwiatki (kolega już kupił farby i pędzle, zaraz zacznie). Oczywiście pukacie się w głowę, ale kolega mówi "Dlaczego nie wierzysz? Dlaczego nie malujesz domu jak ja? PRZECIEŻ NIE WIESZ CZY
@haes82: no to jest moja krucjata na tym portalu. NOTORYCZNIE katolicy używają argumentów teistycznych (czyli takich które mogą logicznie uargumentować istnienie jakiegoś dowolnego boga nieweryfikowalnego, jak nieingerujący nieosobowy byt itp.) do dopuszczenia istnienia Boga katolickiego. Gdzie #!$%@? są setki poszlak i dowodów przeciwnych różnym założeniom które oni na tego Boga czynią (jak działanie modlitwy, inna ingerencja, brak cudów, niemożliwość istnienia nieskonczonej sprawiedliwości i miłosierdzia itp.)

Ulubione #!$%@?, nie udowodnisz, ze czegoś
ciężar ciężaru w tego typu dyskusjach zawsze spoczywa na postulującym istnienie czegoś


@haes82:

Jeśli ktoś stwierdzi "inne wszechświaty nie istnieją", to również od niego będę oczekiwał ciężaru dowodu. Ciężar dowodu spoczywa na tym, kto przedstawia jakąś tezę. Niezależnie czy "za", czy "przeciw".

Ciężar dowodu to jedno z naszych narzędzi w poznawaniu świata, które bardzo usprawnia przetwarzanie informacji, ale samo w sobie nie wynika z praw logiki ani czegoś takiego. To kwestia
#braciawniewierze!

Oto moja przygoda. Awaria samochodu, dojechanie z trudem do mechanika, wstępna diagnoza: wymiana sprzęgła, 1300 zł. No cóż, samochód musi być sprawny, 1300 zł trafiło akurat na ciężki okres wycieczkowo-remontowy i za bardzo nie ma skąd, ale biorę kartkę i długopis i patrzę, z czego w najbliższych tygodniach zrezygnować zupełnie, co można przesunąć na nieco później, ewentualnie skąd pożyczyć kilka stówek żeby jakoś to ogarnąć. Ogólnie: niewygodna sytuacja i problem.
haes82 - #braciawniewierze!

Oto moja przygoda. Awaria samochodu, dojechanie z trud...

źródło: comment_CLkzp3u43R4rzy5xDknEiPj56bK0tMmB.jpg

Pobierz
@Horvath: piję do badań na ogromnej próbie statystycznej, gdzie wyszło, że w zasadzie modlitwa w takich sytuacjach nie działa. Jedynie u części modlących się za siebie może wystąpić efekt pozytywny (nie większy niż błąd statystyczny) to u osób które wiedziały, że ktoś się za nie modli stan się pogarszał (bardziej niż błąd statystyczny).
#braciawniewierze!

O książce słyszałem same dobre rzeczy, niestety długo pozostawała dla mnie niedostępna. Nie jest łatwo bowiem wejść w jej posiadanie, w księgarniach ani na allegro zwyczajnie „Klatek” nie ma. Ostatecznie udało się poprzez skontaktowanie przez fb z autorem. I tę właśnie metodę wszystkim polecam - szczególnie, że dostaje się w gratisie dedykację; dużym bonusem jest też możliwość rozmowy z autorem i wymiany uwag.

Samo zdobycie „Klatek” jest zatem sporym wyzwaniem,
haes82 - #braciawniewierze!

O książce słyszałem same dobre rzeczy, niestety długo ...

źródło: comment_3ePmnmt9k88ozXktH3INks7eqlYa1OO5.jpg

Pobierz
@Racjonalnie: I bardzo dobrze. Świetna wiadomość. Swojego czasu były koszmarne trudna do zdobycia, autor walczył z wydawcą (jak zwykle o pieniądze), a książki nie można było dostać nigdzie.
#braciawniewierze!

#bekazpodludzi i #bekazkatololi chociaż niema się w sumie z czego śmiać.

Znajoma urodziła niedawno dziecko z zespołem Downa - i to takim poważnym. Niespodziewanie, bo lekarz do ostatniej chwili zapewniał, że jest wszystko OK. Szok, niedowierzanie, załamka, tragedia dla całej rodziny - ale koniec końców trzeba je jakoś wychować, więc wychowuje.

Teraz jednak, niestety po fakcie, dopiero po śledztwie i rozeznaniu wśród innych pacjentów, wyszło jakie ziółko jest z lekarza
@haes82: Z wszystkich uzdrowicieli jacy istnieją, najbardziej fascynuje mnie Braco.

Gościu "leczy" wzrokowo.

Początkowo uzdrawiał ludzi indywidualnie poprzez dotyk lub zdjęcia. Wkrótce jednak to się zmieniło i Braco odkrył, że aby uzdrawiać nie musi nikogo dotykać, że potrafi uzdrawiać ludzi swoją energią poprzez kontakt wzrokowy.

Z każdym rokiem coraz bardziej rosła jego moc i doskonaliły się metody przekazywania energii. Obecnie wystarczy ażeby stojąc na podwyższeniu przed grupą ludzi ogarnął ich pełnym
prawarekasorosa - @haes82: Z wszystkich uzdrowicieli jacy istnieją, najbardziej fascy...
#braciawniewierze!

Na jednej z grup na fb pojawiła się dyskusja na (oklepany, nie powiem) temat czy ateiści wierzą, że Boga nie ma.

Otóż nie. W każdym razie nie zawsze. Jest "twardy" i "miękki" ateizm.

Twardy ateista - Wierzę, że nie ma Boga
Miękki ateista - Nie wierzę, że jest Bóg.

Ja sam jestem z tych "miękkich" - moim zdaniem twardy ateizm ma w sobie coś z religii, mocna wiara, stanowcze stwierdzenia
haes82 - #braciawniewierze!

Na jednej z grup na fb pojawiła się dyskusja na (oklep...

źródło: comment_Z5vlcMGOFOpbQpREtmBbM9ZCZPb0y0i8.jpg

Pobierz
@Handyman:

Mężowie miłujcie swoje żony,

bo tak każe Bozia

żony kochajcie swych mężów,

bo tak każe Bozia

dzieci bądźcie posłuszni rodzicom,

bo tak każe Bozia

skiń głowe przed siwym włosem,

bo tak każe Bozia

miłuj dobro a miej w nienawiści zło

bo tak każe Bozia

Są doprawdy inne źródła wartości moralnych. Wiązanie ze sobą religijności i moralności to jedna z największych głupot, jakie wierzący robią.
@Handyman: Moralność to ludzki konstrukt i ewoluuje ona wraz z rozwojem społeczeństwa. Dlatego też przestrzegając dzisiaj biblii, ale tak dokładnie, co do każdego prawa i przykazania, byłoby się przestępcą w każdym cywilizowanym kraju.

Nie potrzeba "Bozi", żeby zorientować, się, że zabijanie, kradzież, gwałt, czy inne szkodzenie innym są złe. Zresztą większość obecnie żyjących ludzi znacznie przewyższa moralnie postać Boga przedstawioną w biblii.
#braciawniewierze!

Albert Einstein, wbrew powtarzanej niestety często opinii nie był osobą wierzącą - w każdym razie nie w dojrzałym życiu. Niestety, nieustannie wpycha mu się w usta różne słowa, których nie powiedział albo przeinacza jego parareligijne idee (miał lekkie panteistyczne ciągoty, porównywał też swój zachwyt nad nauką do religijności) by wykazać, że był wierzącym.

Pomimo tego, że oboje jego rodzice byli niewierzący i stanowczy w tym temacie, Einstein przez jakiś czas
@haes82 pozwolę sobie uzupełnić cytatem z listu Alberta Einsteina do Josepha Dispentiere:

It was, of course, a lie what you read about my religious convictions, a lie which is being systematically repeated. I do not believe in a personal God and I have never denied this but have expressed it clearly. If something is in me which can be called religious then it is the unbounded admiration for the structure of the
#braciawniewierze!

Dziś recenzja książki - "Zdumiewająca hipoteza: Nauka w poszukiwaniu duszy" Francisa Cricka (znanego jako jeden z tych gości, co rozgryźli DNA)

Sama Zdumiewająca Hipoteza (w ślad za autorem piszę to wielkimi literami) jest bardzo trywialna i oczywista. Albo może i świeża, odkrywcza i zmieniająca spojrzenie na świat. Albo wręcz bluźniercza, heretycka, niewarta powtórzenia. I bzdurna. Zależy od tego, po której stronie barykady światopoglądowej się stoi. Głosi ona ni mniej, ni
haes82 - #braciawniewierze!

Dziś recenzja książki - "Zdumiewająca hipoteza: Nauka ...

źródło: comment_PPUA4H2WhXpDInZHf7Eqtd3TyjxwFps5.jpg

Pobierz
Coś jak twierdzenue Godela tylko dla nas samych


@ocishy: "Gdyby ludzki mózg był tak prosty, że moglibyśmy go zrozumieć, bylibyśmy wtedy na to za głupi"
(chyba w Świecie Zofii coś takiego się pojawiło).
#braciawniewierze!

Zapraszam do lektury pasty. To tylko fikcja. Na szczęście fikcja. Mam taką nadzieję w każdym razie. Momentami jednak brzmi tak prawdziwie... przypomina nawet gnie niegdzie naszą teraźniejszą rzeczywistość, ale potwornie powykręcaną i karykaturalnie przesadzoną.

Polska rok 2024: Był jasny, zimny dzień kwietniowy Roku Pańskiego 2024 a zegary biły trzynastą. Uliczny sakro-megafon wył jak opętany wypluwając z siebie kolejne zdrowaś Mario...Jan Kowalski z głową wtuloną w ramiona dla osłony przed tnącym