Tym razem o Chińskiej tandecie, podróbkach, oszustwach i podejściu władz do tego wszystkiego.

Dobrze pamiętając stare polskie targowiska mamy skojarzenia z chińskim badziewiem, zwykle sprzedawanym przez naszych braci ze wschodu. Teraz od sopockiego Monciaka, po zakopiańskie Krupówki mamy tego pełno, jak to jednak wygląda w kraju samego producenta?
Aliexpress dało dostępność do takich towarów dla każdego kto potrafi zrobić zakupy przez internet, na miejscu jest jednak dużo ciekawiej. Co jest warte uwagi,
@xz2580: Dziękuję za dobre słowo ;] Mało popularny temat, więc grupa odbiorców też jest dość hermetyczna, jednak pisanie dla paru zainteresowanych osób jest przyjemne. Postaram się coś wrzucać trochę częściej niż raz na tydzień. W razie pytań polecam się na przyszłość.
Pozdrawiam.
#ciekawostkizchin Kolejna porcja ciekawostek z dalekiego wschodu. Jak wcześniej wspominałem w parku na People's Square odbywały się spotkania osób uczących się języka angielskiego. Jedna z rozmów, którą bardzo dobrze zapamiętałem miała miejsce z mężczyzną w bliżej nieokreślonym wieku. Mógł mieć 35 albo i 55 lat, nieciekawa twarz, brak przednich zębów, niechlujne, ale czyste ubranie. Z silnym, obcym akcentem bardzo dobrze porozumiewał się po angielsku. Na początku rozmowy padło standardowe pytanie skąd jestem;