144/ꝏ
Włodzimierz Perzyński - Sąd
Chciałbym widzieć ten dzień, w którym umrze świat,
gdy ziemia, martwa bryła lodu, spadnie na słońce,
kiedy ogniem czerwonym zapalą się gwiazdy śpiące
i czas będzie się w trumnę z płomieni kładł.
Ten wielki, święty dzień, w którym Neron-Bóg
spojrzy na pożar swej romy i rozkaże
pójść hufcom archanielskim za najdalsze cmętarze
z krzykiem zmartwychwstania w planet płonących stóg...
Widzę go... Widzę... Oto usiadł na królewskim tronie,
Włodzimierz Perzyński - Sąd
Chciałbym widzieć ten dzień, w którym umrze świat,
gdy ziemia, martwa bryła lodu, spadnie na słońce,
kiedy ogniem czerwonym zapalą się gwiazdy śpiące
i czas będzie się w trumnę z płomieni kładł.
Ten wielki, święty dzień, w którym Neron-Bóg
spojrzy na pożar swej romy i rozkaże
pójść hufcom archanielskim za najdalsze cmętarze
z krzykiem zmartwychwstania w planet płonących stóg...
Widzę go... Widzę... Oto usiadł na królewskim tronie,
- konto usunięte
- krol_elfow
- pu100stan
- konto usunięte
- Jordanek
- +2 innych
Stefan Napierski - Koniec podróży
Od gwiazd, od rzek, od statków odwróciłem oczy,
Pośród winnic zielonych gęste dymy płyną,
Z splątanych linij prostą wypłynąłem linją:
Znów chłodny smutek miasta piersi moje tłoczy.
Jakże w świateł tych zimnych powiedzieć ulewie,
Na popiół sztuczne słońca gdy palą reklamy,
Że pod gwiazdami nigdzie ojczyzny nie mamy,
Że szukać przestaliśmy... Jak powiedzieć, nie wiem.
Źrenice z oczodołów żywy blask wyżera,
W puste jamy dalekie znów
dzięki!