Biorąc pod uwagę że film jest zrobiony z całej serii książek (8 tomów), co upchnęli w półtorej godziny to jest za dużo pominięte. Jak dla mnie strata czasu
@Iamthenight: @biczek: geez, nie czaicie, że to całkiem nowa historia? historia dziejąca się od nowa prawdopodobnie po wydarzeniach z książek? To nie ma być przeniesienie 1:1 książek, bo po co to oglądać, skoro można przeczytać. Wyobrażacie sobie, co ma poczuć ktoś, kto po prostu z ciekawości pójdzie na ten film i nagle na raz dostanie Rolanda, Człowieka w czerni, Jake'a, Eddiego, Susannah, a może jeszcze back story Rolanda, jak było
@NapoleonV: ja #!$%@?ę, jak się #!$%@? na tą książkę
2 część była spoko, spodobała mi się, ale jest za dużo sytuacji, kiedy bohaterowie nagle doznają oświecenia i ratują się z problemów. Teraz siedzę nad 4 częścią, gdzie Roland opisuje swoją historię. Nudna jak flaki z olejem...