Byłem na floatongu dzisiaj, super sprawa. Z porad praktycznych, jeśli z jakiś przyczyn musisz się podnieść przed końcem, to solanka w oczach piecze ;)

W rażenia spoko, halucynacji wzrokowych nie miałem, tylko drobne plamki na początku, potem pustka. Za to miałem wrażenie kręcenia się i obracania.
Zmysły mega wystrojone, strzelanie palcami jest na innym lewemu, w ustach czuć zapach z przed godzin. Dotyk jest najlepszy po takich 30 min w próżni, kazde
Witam
Wiem, że już raz wychodziłem z taką inicjatywą, ale chcę sobie z dala od wykopu zorganizować grupkę związaną z odmiennymi stanami (świadomy sen, OBE, medytacja, substancje psychoaktywne) jest pewnie już parę takich ale ta łączy różne tematy i jest nasza, z dala od "mainstreamu"
Magiczne zaproszenie na D*****d: b3jKaEM
Chętnie będę współpracował z grupami o podobnej tematyce.
Nie oznacza to, że porzucam pisanie tu, wklejki będą ale po prostu tu raczej
Chcialbym zyczyc w nowym roku wszystkim psychonautom duzo sukcesow w podrozach poza granice swiadomosci, obyscie odkryli siebie, i nowe drogi poznawania tej wykrzaczonej rzeczywistosci ( ͡º ͜ʖ͡º) Wiec niezaleznie od tego co praktykujecie duzo ldkow, obekow czy sesji psychianutycznych z uzyciem psajko. A takze dla tych co studiuja nauki wschodu nie wiem jak to napisac ale zeby tez wam ta podroz pomagala. Chcialbym również podziekowac tu wielu
A więc byłem na tej słynnej deprywacji sensorycznej. Postaram się opisać swoje doświadczenie. Na początek dodam tylko, że mam doświadczenie w medytacji, relaksacji, OBE, LD i z psychodelikami.
Na sesje można wybrać sobie kapsułę albo komorę, kapsuła niby usuwa więcej bodźców.

Przygotowałem się do sesji, wziąłem prysznic, wsadziłem stopery do uszu, wszedłem do kabiny, zamknąłem kabinę i zamknąłem oczy. No dobra to lecimy...
Chwilę zajęło mi znalezienie wygodnej pozycji aby odpowiednio "ułożyć
Jakis_Leszek - A więc byłem na tej słynnej deprywacji sensorycznej. Postaram się opis...

źródło: comment_1621177640nu4aRYEWTnPX7UQbrvPy4D.jpg

Pobierz
@Jakis_Leszek: byłam w komorze deprywacyjnej rok temu, ciekawe doświadczenie. Ja akurat miałam sporo miejsca w baseniku, ale początkowo dość trudno było mi się odprężyć. Po jakimś czasie nie byłam pewna czy mam oczy otwarte czy zamknięte xd też kompletnie straciłam poczucie czasu, gdy włączyła się muzyka wybudzająca na koniec sesji, to miałam wrażenie, że minęło zaledwie kilkanaście minut. Fajne doświadczenie, ale jakoś nie miałam potrzeby go powtórzyć
@Jakis_Leszek:
Też kiedyś się na to skusiłem, ale nie w zamykanej kapsule, tylko takim bardziej mini basenie. W sumie nie pamiętam, żebym miał problem z utrzymaniem się na wodzie, czy bujaniem przy oddychaniu. Z tego co kojarzę to obracało mnie tylko w różnych kierunkach.
Też nie było u mnie jakiegoś wielkiego efektu "wow", jednak muszę przyznać, że wyszedłem stamtąd bardzo zrelaksowany, a w tamtym okresie chodziłem spięty jak plandeka do żuka.
UWAGA! ZANIM ZACZNIESZ PRZECZYTAJ DYSKUJĘ MOŻE CZEGOŚ ZAPOMNIAŁEM I NIE MOGŁEM DOPISAĆ A KTOŚ TO WYPUNKTOWAŁ W DYSKUSJI POZA TYM MOGĄ TAM BYĆ INNE METODY I CIEKAWE RZECZY

Trochę się podepnę pod temat @dan-kamynski "legalnych metod osiągania wyższego stanu duchowego" bez użycia #psychodeliki
Chciałbym zamiast z tego robić listę przekształcić w otwartą dyskusję z możliwością dodawnia własnych materiałów bądź uzupełniania informacji tu podanych.

Budżetowe zasłony na oczy do "eksperymentu #ganzfeld" (pomysł
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@Jakis_Leszek: O, powiem szczerze zaciekawiłeś mnie, tylko też trzeba sprawdzić na ile to bezpieczne.

"Stargate Project" jest już dawno zamknięty a akta zostały odtajnione przez CIA. Po prostu decydenci uznali że całe psi jest zbyt słabe aby wg niego podejmować strategiczne decyzje. Najwięcej raportów dotyczyło właśnie RV. Raport nt. "Gateway Process" który jest opisywany w artykułach które linkowałem wyżej mocno uwiarygadnia Gateway jak i działalność instytutu.


Czytałem interesujący dokument o RV
Eksperyment Ganzfeld

Przedwczoraj po raz pierwszy spróbowałem częsciowej deprywacji sensorycznej metodą Ganzfeld, niestety nie miałem piłeczek pingpongowych i metodą chałupniczą musiałem wykonać zasłony na oczy metodą domową ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Na początku zaczęło się od halucynacji głosowych przypominających skapywanie wody, do tego przy zamkniętych oczach miałem wizje drogi i lasu, następnie zacząłem słyszeć miauczenie kota i pojawiły się halucynacje myślowe całość przypominała trochę trip.
Po wyjściu miałem
Byłem dzisiaj na komorze deprywacyjnej. Całkiem ciekawe przeżycie, dużo napięć ze mnie zeszło więc jak ktoś ma jakieś bóle w plecach, karku czy gdzie albo po prostu chodzi napięty jak plandeka na żuku to polecam. Początkowo nic wielkiego się nie działo, jakieś dziwne plamki przed oczami ale to miewam nawet jak kładę sie spać więc norma. Potem się jakoś ułożyłem, najpierw zdrętwiala mi lewa reka i w sumie nie dziwi mnie to