Mirki przyszedł czas żeby się pochwalić odrobinę.
Dostałem nową pracę, z której się bardzo cieszę. Postanowili dać mi szansę w fajnym cocktail barze, który znany jest z sielankowej atmosfery i podobno świetnej shishy. Póki co to part-time, ale jeśli wszystko pójdzie dobrze to będę dostawał więcej godzin. Co mnie mega cieszy? Co tydzień będziemy mieli szkolenia z przygotowania koktajli, prowadzone przez managera i zarazem barmana z długoletnim stażem. Ekipa jest międzynarodowa, właściciel
Koledzy, zostało mi dziesięć dni do urlopu w Polsce, wracam do domu pierwszy raz odkąd rozpocząłem swoją przygodę na #emigracja w #uk.
W ciągu tych pięciu miesięcy udało mi się w miarę zaaklimatyzować w nowym miejscu i wyjść na prostą, chociaż nie uważam żebym był na jakimś bardzo ostrym zakręcie.
Aktualnie pracuję w macu, wiadomo, zarabiam najniższą plus ok. 60-70p od każdej przepracowanej godziny, które firma odkłada mi na osobne konto.
@sorek: Mi się podoba w UK to, że jest duża różnorodność- w małej miejscowości miałem kilkanaście barów do wyboru: chińczyk, paki, kebab i pizza. Chińczyk w/g mnie jest fajniejszy w Polsce, chociaż w UK było kilka fajnych pozycji ale reszta to takie przeciętniaki, które można przy odrobinie wysiłku zrobić w domu. Pakistańskie żarcie było fajne, chicken tikka masala :D. I lokalna pizza też mi smakowała: amerykańskie grube i tłuste ciasto. Ogólnie
@Alexy: @noob_44: Póki co jest w porządku, trafiam na fajnych ludzi, serio. Pracuję w mcdonalds, mam nadzieję po powrocie z urlopu w Polsce zmienić pracę, ale serio nie narzekam. Ciężko mi powiedzieć czy lepiej, czy gorzej. W Polsce nie miałem źle, ale chciałem zmienić otoczenie, spróbować czegoś nowego, poprawić język. Wszystko jest na dobrej drodze, jeśli o to pytasz to nie żałuję;)
@Alexy: Podejmując pracę dajesz im dyspozycyjność i podajesz dni tygodnia, w które nie możesz pracować, jeśli takie masz. Pracuję z reguły 5 dni w tyg. chyba, że wezmę jakąś dodatkową zmianę, generalnie mam zmiany 8-9 godzin, w tym czasie musisz jednak odbyć obowiązkową przerwę 45min. Póki co nie planuję, chciałbym tutaj sobie układać życie;)
Witka mirki, jakiś czas temu, dokładnie o świcie 01.11.2014 wracając z pracy znalazłem telefon Iphone 4s, który postanowiłem prawilnie oddać. Udało mi się ustalić właścicielkę, wyjątkowo brzydki przedstawiciel #rozowepaski, ale do rzeczy oddałem telefon powiedziała 'thanks,thanksx1000' i nawet piwka nie postawiła, ale wiecie koło czego mi to lata, nie jestem zbytnio interesowny, po prostu lubię piankę i postąpiłbym inaczej. Dziś dostaję od niej wiadomość na facebooku i kisnę z tego motzno
na wigilię oglądnę sobie kilka odcinków dextera, a w przerwach najdzie mnie pewnie chęć na jakieś kolędy z youtube. Na stoliku zagości barszcz i pierogi, jeśli jeszcze będą w polskim sklepie. Nie omieszkam też szarpnąć się na butelkę Soutern Comfort, taki mały czasoumilacz. Powiem Wam cumple, że to mega lipa zostać samemu w tym dniu, życzę Wam wszystkiego dobrego w te święta, doceńcie to, że jest z kim przełamać się opłatkiem, pozdrówcie
Ciężki tydzień na #emigracja , właśnie wyjechali znajomi z Polski, którzy wpadli w odwiedziny, teraz czas żeby powoli dojść do siebie. W McDonalds kanapki same się nie zrobią, a kasa bez pracy na konto nie wpłynie, trzeba zakasać rękawy:)

Już wiem, że pracuję w Sylwestra, McD płaci nocną stawkę x2, nie ma co narzekać, cieszę się, że dali mi tę zmianę.

Jeśli macie jakieś pytania odnośnie pracy Mcd lub jego funkcjonowania to
@bagno_zwyczajne: wydało się:)

@Wapniak: Nie wiem:) Teraz nie źle smakuje tzw. Warmer. Duża kanapka.

@woyteczek: > 1. jak długo tam pracujesz?

Krótko, trzy tygodnie.

2. ile dostajesz na godzinę?


6,51 +12% od każdej godziny przepracowanej, w nocy analogicznie, tyle że podstawa wynosi 7.

3. co należy do twoich obowiązków?


Zależy od tego gdzie potrzebują w danej chwili pracownika. Nie pracuję tylko na lobby.

4. Pracuję na zwykłej umowie odpowiadającej
@tako: > 1. ktora kanapke generalnie okreslilbys jako najbezpieczniejsza ?

Nie ma raczej niebezpiecznych, tzn. wszystko jest świeże. Jeśli mam podać którąś konkretną to niech będzie hamburger i cheeseburger. Z uwagi na to, że nie ma w nich sosów z pistoletu.

2. co mozna spokojnie jesc a czego raczej nie ruszac?


Ja nie jadam paluszków rybnych i filetów, nie są zamawiane bardzo często, przez co dłużej leżą.

@Betonowykosmonautaizboze: tak, to
Cześć Mircy z #emigracja #anglia #uk

Miesiąc temu napisałem, że zainteresowanych będę informował co się ze mną dzieje po dość spontanicznej decyzji o wyjeździe za granicę, a mianowicie do Bristolu.

Kilka słów o mnie, człowiekmorda, lat 22, od 8 lat mieszkaniec krakowa, który postanowił rzucić gównostudia i zająć się tylko pracą, byłem barmanem w jednym z krakowskich klubów.

Kilka dni temu minął pierwszy miesiąc w Bristolu, szczęście raz sprzyjało bardziej, a raz
Witam mirkujących z #uk #emigracja #anglia #bristol :)

Niektórzy wiedzą, że miałem w planach wyjazd do Bristolu, pytałem tu kilka razy o sprawy związane z wyjazdem. Jestem już na miejscu i... mam się dobrze. Wczoraj ok. 1 w nocy wylądowałem tu z kumplem lecąc z Modlina, na lotnisku spotkaliśmy podobno Kingę i Grzesia z Na Wspólnej, ja ich nie znam, ale kumpel wypatrzył takie sławy. Pierwsza rzecz, która nas zaskoczyła to cena