Francesca Thyssen-Bornemisza aka Francesca Von Habsburg. Członkini super-elitarnego Klubu 1001, w książeczce Epsteina, przyjaciółka Ghislaine Maxwell/Mariny Abramovic.
Również przyjaciółka Jan Rotshchild (przyjaciółka Podestow, Jamesa Alefantisa, Victorii Reis), Bianci Jagger ( były mąż w black book Epsteina, przyjaciółka siostry Nory Maccoby - Annie Maccoby (rodzina która przyjaźni się głęboko z Jamesem i zna rzekomą ofiarę elitarnej siatki pedofilów - Anneke Lucas )) Francesca również znajomą Johna Waters z kręgu Jamesa.
https://en.wikipedia.org/wiki/Francesca_Thyssen-Bornemisza
https://epsteinsblackbook.com/names/francesca-von-habsburg
https://wikispooks.com/wiki/The_1001_Club
Również przyjaciółka Jan Rotshchild (przyjaciółka Podestow, Jamesa Alefantisa, Victorii Reis), Bianci Jagger ( były mąż w black book Epsteina, przyjaciółka siostry Nory Maccoby - Annie Maccoby (rodzina która przyjaźni się głęboko z Jamesem i zna rzekomą ofiarę elitarnej siatki pedofilów - Anneke Lucas )) Francesca również znajomą Johna Waters z kręgu Jamesa.
https://en.wikipedia.org/wiki/Francesca_Thyssen-Bornemisza
https://epsteinsblackbook.com/names/francesca-von-habsburg
https://wikispooks.com/wiki/The_1001_Club
@Al-3_x: Zjednoczenie jest dobre, choc raczej ekonomiczne (choc moze i to nie zawsze?) i moze pare innych aspektow. Inne sposoby na zjednoczenie/wspolprace typu skrajna centralizacja/czy nawet budowa jednego panstwa raczej sie nie spelnia, bo jest za duzo barier kulturowych i jezykowych.
Pamiętam jakiś słoneczny dzień, dziadek sobie klapnął na leżaczku, wyciągnął schołodzone piwo i tak sobie siedział uśmiechnięty, patrzył jak mu pomidory rosną i pił piwo w kompletnej ciszy.
Jak już byłam trochę starsza, to ktoś zapytał mnie jak namalowałabym