• 0
@KokosowyEksplorator: Nie, bo najpierw obwiniam się czemu nie mogę naprawić, a jak już znajdę odpowiedź, to obwiniam się czemu na, to nie wpadłem i że to proste i byle stażysta by to znał
  • 2
Ale od początku nie było żadnej sprawy w zasadzie.

Jeśli klient zobaczy jak wyzywamy się z kumplem od debili to też w zasadzie nie ma żadnej sprawy. Jednak bez oficjalnego wyjaśnienia smród zostaje ¯\(ツ)/¯

Tak samo tutaj. Zgadzam się że reakcja przesadzona, ale tak czy owak: Skoro klient ma wątpliwości to jednak warto by było je rozwiać. Marketing partyzancki swoją drogą, ale to jednak działalność komercyjna.
@kiszczak: