Ostatnio mi się przypomniała historia z mojego życia dosyć ciekawa i trochę upiorna, a więc jak byłem mały to miałem taki wypadek, że przez niedopilnowanie mojego starego wpadłem do wanny pełnej wrzątku wtedy jeszcze nie mieliśmy ciepłej wody i mama chodziła grzać wodę z czajnika czyli dosłownie wpadłem do gotującej się wody ehh. Pamiętam to jak przez mgłę, jak byłem mały to miałem taki zwyczaj, że jak się szłem myć to wrzucałem
smutnylizak - Ostatnio mi się przypomniała historia z mojego życia dosyć ciekawa i tr...

źródło: zima_1

Pobierz
@smutnylizak dziecko podobno czesto widzi rzeczy ktorych nie da sie zobaczyc juz bedac starszym. sam mialem pare takich sytuacji, nie uratowal mnie nikt (albo nie pamietam) ale osobiscie widzialem pare razy kogos lub cos tu i tam
Dobra nieprzyjemny zapach ustąpił, dik trochę mniej boli. Generalnie no czuję, że jak dostanę unbana na garso to muszę napisać o tej divie kolejną opinie tym razem niestety z bólem serca musi być to negatywna. Generalnie naprawdę ta sytuacja była i nie piszę to śmieszkując i biorąc inspirację z pewnej pasty słowo klucz: mentos, rzerzączka, guzek... Coś w tym stylu. Byłem dzisiaj u divy którą kiedyś chwaliłem i pisałem o niej w
TL;DR


Historia zaczyna się bardzo prosto. Pewnego razu @proktodestruktor postanowił gdzieś sobie dorobić. Przeglądając popularny serwis z ogłoszeniami natchnął się na ogłoszenie o inwentaryzacji sklepu w okolicy. Po skontaktowaniu omówił szczegóły i przystał na warunki wykonywania pracy.
Nadszedł dzień "F". Około czterdzieści minut przed zaplanowanym rozpoczęciem remanentu (rozpoczęcie o 15.00) wyruszyłem w drogę. Wszedłszy do sklepu zapytałem jedną z pań gdzie mam się udać. Rozmawiała przez telefon i pobieżnie wskazała mi drogę
Pamiętam jak jeszcze się uczyłem jakie są zasady gry (relacje DM) i se tak dla odskoczni oglądałem twitcha byli tam goście co nagrywali jak podrywają na badoo jeden to taki znany adamcy (on akurat miał swoje zdj i swój profil) czy jakoś tak a drugi to taki no name (fejk profil ładnej dziewczyny) ale ten no name rozwalił system poprosił gościa by pokazał poślady, a potem dika oskarek mega napalony zobaczył kilka
Przepraszam za wpis o narodowości Ukrainy przed banem dałem upust swoim emocjom i chciałem się wyżyć przez to co mnie spotkało. Wiele zrozumiałem od tego czasu. Bez względu na narodowość ludzie dzielą się na ludzi i taborety... Różnorodność jest piękna co chcę powiedzieć że ludzie nie są wszyscy tacy sami..., a o bolesnej przeszłości czasami lepiej zapomnieć i nie być pamiętliwym by się nie zadręczać i popadać w smutek. Ostatnio paliłem z
@Szczuroskoczek_: Był podpity XD wyluzuj. Ale wydawał się spoko, a ten co z nim paliłem papierosa też równy gość. Miałem taką akcję, że na chaturbate mi Niemka faka pokazała bo napisałem że jej koleżanka piękna i w moim typie, a ona może być także no... Są ludzie i taborety, a ta ładna mi na końcu buziaka wysłała ( ʖ̯), a ta mniej ładna faka
Pamiętam jak grałem w Paladinsy i poznałem takiego fajnego ziomka parę razy gadaliśmy, poznawaliśmy się i raz wysłałem mu tę nutę i mu się spodobała jakoś mi się ta piosenka z nim kojarzy taka ciekawostka raz jak sobie graliśmy w csa to dzieciak do niego "masz głos jak rafatus" śmiechłem... A teraz do rzeczy niestety ziomek focha forever strzelił, bo walnąłem żartem co był nie na miejscu raz jak jego siostra miała
#anonimowemirkowyznania
Miałem dziś nie przyjemną sytuację i mam teraz lekkie wyrzuty sumienia. Tekst jest pewnie chaotyczny i mało zrozumiały bo nigdy nie byłem dobrym pisarzem.
Byłem w przychodni na badania lekarskie z pracy, po pierwszej rozmowie z panią od medycyny pracy dostałem dalsze skierowania do poszczególnych klas lekarzy, pierwszy- okulista. Powiedziano mi że "okulista to chwila moment i będzie miał pan załatwione" a dobrze słyszałem w recepcji że najbliższy termin do okulisty
Hej wszystkie #przegryw, chciałam poruszyć temat kultury i ogółem wychowania. Często zwalacie winę za swoje życie na rodziców, więc pora się ogarnąć i wyjść na ludzi, a nie przegrywów. Dobra, ale o co chodzi.

Więc tak, kiedyś, kiedy byłam młoda i miałam więcej czasu niż dzisiaj, udzielałam się w wolontariacie, który polegał na pomocy w lekcjach młodym dzieciakom ze szkoły podstawowej. Raz w tygodniu jeździłam do SP i przez jedną godzinę
@Mzl02: Ja zawsze mówię dzień dobry, dziękuję, przepraszam, proszę, staram się doceniać gesty innych ludzi (baaardzo nieliczne) czy się odwdzięczyć, ale ludzie często takie kulturalne zachowanie odbierali jako #!$%@?ść. Moim zdaniem to ludzie przekonani o swojej wyższości, swojego statusu społecznego czy aparycji częściej zapominają o zasadach kultury. Przegrywy to miłe chłopaki, dlatego też są przegrywami.
Opowiem pewną wam historię jaka mi się przytrafiła i czemu aktualnie tak myślę o firmach na allegro a nie inaczej. Kupiłem LED do jazdy dziennej na allegro, wybrałem średnią półkę jeśli chodzić cena=jakość, ponieważ większość wie że i tak idą z chin takie rzeczy. Po paru dniach przyszła mi paczka, wszystko fajnie, dobrze zapakowane podłączam i jeżdżę. Minął miesiąc i jedna strona w ledzie się spaliła w jednej żarówce. Wyjąłem wsadziłem zwykłe
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Dziś zrozumiałem co mnie najbardziej #!$%@? jak jakaś osoba ma "pokerową twarz"
Już tłumaczę o co mi chodzi, załóżmy że gracie w kosza i jeden gość co ma piłkę jest odwrócony tyłem do kosza przeciwnika i tak z dupy rzuca sobie i piłka wpada do kosza, każdy szok niedowierzanie jak?!?!? A gość który rzucił nic nie daje po sobie znać spokojna twarz jak gdyby nic wielkiego się nie stało...
Wolałbym żeby zareagował
@Adom007: no albo jak ktoś zrobi STRIKE na kręglach i odchodzi od toru z taką obojętnością jak gdyby nigdy nic, albo jak uda się komuś wbić bile do łuzy i przybiera tego poker face to mam ochotę takiej osobie wsadzić kij w du*ę. Nie no doskonale Cię rozumiem
Dzisiaj, jako że chleba mi zbrakło na tosty to naszła mnie ochota na frytki. Wyszedłem więc do osiedlowej budki, w której ostatni raz coś jadłem z 6 lat temu. Pamiętam, że zawsze frytki z tej budki były takie duże, soczyste z keczupkiem. Smaka se narobiłem – niestety,jak możecie się domyśleć po pic relu, dostałem gówno.
Obsługiwał mnie jakiś Janusz. Za fryty zapłaciłem 5 zł. Po kilku minutach, zamiast dużych skurczysynów dostaje takie
mirekzwirek8 - Dzisiaj, jako że chleba mi zbrakło na tosty to naszła mnie ochota na f...

źródło: comment_ANJZilJuucgtJAKrfJSP0SRYSp2Fj0oq.jpg

Pobierz
Przyznam się że kiedyś po pijaku, jak wracałem do ciotki, to strasznie mi się chciało srać. No i nie było za bardzo gdzie oddać stolca, a ciocia mieszkała w takim bloku 10 piętrowym. I były tam takie zsypy na śmieci co piętro. No więc udało mi sie wejsc do klatki obok, była juz chyba 2 w nocy, wiec nikogo nie było. Pojechałem windą na 6/7 piętro, juz mocno po wódce, no i
Ale akcja dzisiaj była Mirki, Jezuuu...
Jadę sobie spokojnie miejskim autobusem, patrzę w bok, a tam stoi pewna dziewczyna bardzo podobna do takiej jednej z mojej starej klasy z licbazy. Nie byłem w 100% pewien czy to ona i teraz taka rozkmina: "Powiedzieć cześć, czy nie powiedzieć?". Sekundy mijają, a ja cały czas się na nią patrzę i próbuję sobie ogarnąć czy to na pewno ona czy może jakaś obca laska i
Raz w życiu dostałem kartkę od dziewczyny, było to 18 lat temu, do dziś pamiętam wiersz który napisała. Do dziś nie wiem kto to

Ktoś cię poznał i polubił i pocztówke tobie ślę, może ci się kiedyś przyśnie w twoim najpiękniejszym śnie. Nie chcę poznać twoich marzeń, może w innej kochasz się, mimo wszystko pozdrowien ktoś ze szkoły tobie sle

#historiazzycia #milosc
O #!$%@? ale cringe. Właśnie jakiś starszy typ (tak na oko 50+) próbował poderwać młodą laskę (na oko pierwszy rok studiów) w autobusie. Żeby było łatwiej roboczo nazwiemy tego typa Janusz, natomiast dziewczynę Ola (czemu nie, ładnie imię). Słowem wstępu, scena dzieje się na tyle autobusu. Ola siedzi sama i czyta jakieś notatki. Do autobusu wsiada Janusz, na początku staje przy drzwiach, po chwili siada obok Oli. Chwila ciszy i...

Janusz: Hej
Podzielę się z Wami najbardziej żenującą historią z podbazy, o której jeszcze nikt nie słyszał. Więc, jako główny bohater historii, szykuję się do wyjścia do szkoły i szukam ciuchów. Niestety, zapracowana mame nie przygotowała mi czystych ubrań za wczasu. Myślę sobie jeden wuj, nie będę ryzykował spóźnienia na przyre z moją nauczycielką 9/10 i zarzuciłem na siebie randomową bluzę z kosza na brudne ciuchy, która jeszcze jako tako nadawała się do chodzenia.
Mirki,
Postanowiłem, że podzielę się z Wami pewną przykrą historią, która przytrafiła mi się w szkole podstawowej i której efekty, tak przynajmniej mi się wydaje, odczuwał do dziś. Historia ta pokazuje, jak poprzez swoje nieprzemyślane zachowanie można pozbawić dzieciaka pewności siebie i wpłynąć na pewne jego zachowania. Trochę długie, ale zachęcam do czytania :)
Sytuacja miała miejsce w klasie 1-3 szkoły podstawowej, czyli miałem ok 8-10 lat, czyli ponad 20 lat temu..
Znacie pewnie obraz "Józef Piłsudski na Kasztance" to u mojej cioci wisiał właśnie ten obraz. Pamiętam jak jako młody człowiek byłem nim zachwycony i jednocześnie zaciekawiony osobą na obrazie, bo wydawał mi się kimś ważnym. Pewnego dnia zapytałem się, więc cioci: ciociu, kim jest ta osoba na obrazie? A ona mi odpowiedziała, że był to mój jakiś prapradziadek xD I tak sobie długo żyłem ze świadomością, że Józef był moim prapradziadkiem xDD
b.....a - Znacie pewnie obraz "Józef Piłsudski na Kasztance" to u mojej cioci wisiał ...

źródło: comment_omQ0BB8lTcbZ8pgl96h8L0lFiYbTP3Hb.jpg

Pobierz
@bartekarta: byłem kiedyś u kolegi co wynajmował mieszkanie bo ogólnie mieszka w Norwegii. Więc wynajął mieszkań w pl wszystko ok tylko że... w całym mieszkaniu obrazy. Albo Piłsudski albo postanie styczniowe albo coś. W kuchni w korytarzu w salonie. Najgorsze było gdy sikasz a tu na wprost ciebie patrzy ci w oczy portret Piłsudskiego.... to potrafi zryć beret ( _)