"Podpisywacze" to duży problem zarówno wśród architektów jak i Inżynierów. Należy w obronie zawodów zaufania publicznego zrobić porządek z osobami które w sposób nierzetelny wykonują zawód.

Rekordzista w latach 2016–2019 na terenie kilku okręgów, prowadząc jednoosobową działalność gospodarczą, podpisał… 2001 projektów! Daje to roczną średnią na poziomie prawie 572 projektów, czyli ponad dwóch dziennie (przy założeniu, że choć w weekendy tak zabiegany człowiek musi odpocząć).
Niechlubnych rekordzistów można odnaleźć w bazie GUNB
@SchrodingerCat: Ciekawy temat, bardzo ciekawy. Czyli rozumiem że zamiast uwalniać zawód to chcesz go jeszcze bardziej betonować? Uprawnienia budowlane to relikt prl i obecnie oprócz odpowiedzialności za ewentualną katastrofę nie mają żadnej mocy prawnej. W przypadku wad projektu i tak odpowiada biuro projektowe a nie projektant. Jakoś w krajach rozwiniętych działa wszystko tak jak powinno a w polsce jak w lesie. Licencje, koncesje, pozwolenia i co k..wa jeszcze.
uwalniać zawód


@ptak_powszedni: jeśli za uwalnianie zawodu rozumiesz fakt, że osoba wykonywała 2 projekty dziennie których wykonanie średnio zajmuje około 2 miesięcy, to tak. Jestem za betonowaniem.
Zrozum, że osoba rocznik '32 ma #!$%@?. Podpisuje projekt bez sprawdzania go za kilka stów. Jak ktoś zginie, to nie odpowie za to nigdy. To nie jest możliwe, gdy projekt hali zajmuje 2 miesiące 6 projektantom i do tego asystentom.
@Maciek5000:
Rosyjscy drwale przyjęli jako gości amerykańskich naukowców, którzy obiecali im niesamowitą maszynę do ścinania drzew. Przyjeżdżają i pokazują:
-Tą piłą zetniecie 500 drzew dziennie.
Rosjanie oczywiście zdziwienie, beka, no ale okej, dawaj na próbę. Łapie za piłę pierwszy drwal i #!$%@?, jedno drzewo, dziesiąte, pięćdziesiąte, setne, #!$%@? jak #!$%@?, dojechał do 450 i mówi:
-Ni #!$%@?, więcej się nie da.
Drugi za piłę złapał weteran wśród drwali, wielki autorytet i
W weekend byłem na wypadzie do brukseli i spotkała mnie taka oto sytuacja. Z lotniska wzięliśmy taksę aby dojechać do kwatery. Kierowca #mokebe raźnie pruł przez miasto. Dotarliśmy na miejsce i przyszło do płacenia. I tu zonk. Bo taksometr pokazał 43 euro i nasz czarnolicy koleżka nie był w stanie zrozumieć ile musi wydać mi reszty po otrzymaniu banknotu 50 euro. Po prostu przerosło to jego zdolności pojmowania. Po pięciu minutach tłumaczenia
#praca #inzynierowie #emigracja #cad
Siema,
byli tu goście, co wyjechali i wrócili albo dalej siedzą na saksach.
Mam parę pytań - gdzie najlepiej uderzyć jako inż. mechanik z ok. 2 letnim stażem? Gdzie próbować, co obowiązkowo umiec, co okaże się pomocne?
Pomimo, że zmieniłem pracę dalej nie widzę możliwości konkretnego progresu i zmiany życia. Szukam jakiegoś punktu zaczepienia, może konieczność wyjazdu byłaby dobrą opcja do wrzucenia kolejnego biegu i rozwoju.
Co myślicie?
@martek-77: Chiny, Niemcy, Anglia i potem jak wolisz.
GD&T, język angielski bądź niemiecki na poziomie C1 i wyżej, doświadczenie w jakimś programie do modelowania 3D.
I musisz sobie odpowiedzieć na pytanie co chcesz robić. Operator/Technik CADa za granicą to nie jest konstruktor mechanik, jak w Polsce. Konstruktor musi umieć policzyć i narysować koncepcję. Operator CADa (cad monkey) tylko rysuje, przez co specjalnej wiedzy ani umiejętności (ba, nawet studiów) mieć nie musi.
#anonimowemirkowyznania
#budownictwoafrykanskie #inzynierowie #imigranci #inzynieria #uchodzcy #imigranci #swiat #gorzkiezale
dlaczego tych afrykańskich prymitywów określa się mianem INŻYNIERÓW? Ja zapieprzałem na politechnice przez 3,5 roku żeby mieć tytuł inzyniera, a teraz jestem utożsamiany z afrykańskimi imigrantami.
Dlaczego ich nie nazywacie lakarzami albo prawnikami?
albo wiem czemu ich tak nazywacie. Pewnie nie dostaliście się na żadne studia albo zostaliście wypieprzeni na zbity pysk i teraz macie żal że też nie możecie się pochwalić tytułem
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
#budownictwoafrykanskie #inzynierow...

źródło: comment_kFsV7LFrwHzMQSRxqgLvtkd8nO9GDdMR.jpg

Pobierz