Przy okazji innego komentarza opisałem, jak zmieniała się narracja Jarka dot. Smoleńska. Widać kilka zauważalnych zmian na przestrzeni 2 lat od tragedii. W dniu katastrofy, Jarek, nienawidzący Tuska i Putina, postanowił przejść całą drogę w Smoleńsku samemu. Potem potrzebował 3 miesięcy, żeby przekuć smutek i żałobę w narzędzie walki z Tuskiem. Słowo "zamach" nie zostało użyte aż do grudnia 2011 r., już po przegranych wyborach. Wtedy nastąpił zdecydowany zwrot akcji i Kaczyński