Publiczność koncertowa ma to do siebie, że lubi sobie czasem w rytm muzyki poklaskać. Sęk w tym, że często robi to po prostu źle. Dotyczy to klaskania do piosenek wywodzących się z kręgu szeroko pojętej „czarnej muzyki” (przede wszystkim jazzu, bluesa, soulu, rapu, ale także rocka i...

Kosi kosi łapki wersja "Black Hard"

Słaby research rynku

Marcin Kowalczyk & Grzegorz Jałocha

Klaszczący robot... Prawdpopodobnie ostatnia deska ratunku, w przypadku, gdyby dowcipy Karola Strasburgera okazały się zbyt suche dla żywej publiczności. Oczywiście- prosto z Japonii.

Polecam. Żanet Kaleta.

jest taki, że w telewizji też klaszczą

Ile razy zdarzyło Ci się, że spieszysz się gdzieś, za 5 minut odjeżdża Twój autobus, dziewczyna już czeka pod blokiem, a jak na złość nie możesz znaleźć swojego telefonu?

– Gdybym tylko mógł, powiedziałbym pasażerom po lądowaniu: Dziękuję za te oklaski. I tak ich nie słychać w kokpicie. Niestety, najprawdopodobniej byłby to mój ostatni dzień w pracy.

Kent French potrafi 721 razy klasnąć w ciągu minuty. Czyli około 12 klaśnięć na sekundę!