Pierwszy dzień na cieciówie zaliczony. :D Zawsze myślałem że taka robota polega na tym, że siedzisz na dupie i podnosisz szlaban, a tutaj okazje się że #!$%@? zwiady jak w jakimś Call of Duty, patrolujesz dzielnie dzierżąc latarkę i radio, sprawdzasz ludzi przy wyjściu detektorem metali i jarasz szlugi. Co godzinę idziesz na patrol który trwa pół godziny, w wieczornych godzinach czujesz się jak #!$%@? Steven Seagal kroczący ulicami z szotganem, #!$%@?
@gaily: Masz 26 takich punkcików w różnych miejscach w których musisz przyłożyć taki #!$%@? który pilnuje czy sprawdziłeś to miejsce, w nocy masz mniej bo są 'miejsca niebezpieczne' (Nieoświetlone, daleko poza miejscem gdzie wszyscy pracują, czasami rudery w których mogą siedzieć bezdomni/ćpuny nocami).