Aktualnie kończę Kroniki królobójcy, Patricka Rothfussa i czuje ogromny niedosyt bo jak wiadomo cykl nie jest skończony i nie wiadomo kiedy będzie, kolejny... Możecie mi polecić jakieś inne podobne, na w miarę dobrym poziomie cykle fantasy, albo sci-fi, albo cokolwiek z odrobiną elementów nadprzyrodzonych? Ogólnie to przeczytałem bardzo dużo różnych książek, wybierając na chybił trafił, znane i mniej znane. Sandersona mam wszystko, Sapkowskiego ofc, Malazańską. Polskich autorów czytałem niewiele więc może coś
@albertbranka: MUST READ fantasy:
Pieśń Lodu i Ognia - George R. R. Martin
Malazańska Księga Poległych - Steven Erikson
Opowieści z Meekhańskiego Pogranicza - Robert M. Wegner
uniwersum Cosmere - Brandon Sanderson
uniwersum Pierwsze Prawo - Joe Abercrombie
Koło Czasu - Robert Jordan
Kroniki Amberu - Roger Zelazny
Conan Barbarzyńca - Robert E. Howard
#pasjonaciubogiegozartu #kronikikrolobojcy

Pewnego razu żył sobie mały chłopiec mieszkający w
małym miasteczku. Był idealny albo przynajmniej tak uważała jego
matka. Wyróżniała go jedna rzecz. Miał w pępku złotą śrubkę.
Wystawała tylko jej główka. Matka była zwyczajnie zadowolona, że syn ma
wszystkie palce u rąk i nóg. Gdy chłopiec dorastał, zaczął rozumieć, że
nie wszyscy mają śrubki w pępkach. Pytał matkę, po co mu to, ale nie
wiedziała. Potem zapytał ojca, ale ojciec
@Kajtore: Tak myślałem :( Cóż pozostaje mi czekać teraz na dwie książki, może jedna z nich wyjdzie.. Chciałbym, aby pisali tak jak pisze Sanderson lub chociaż informowali o postępach. Masz może coś polecić, aby zabić pustkę po historii królobójcy? :)
@ImNewHere: Ciężko bo Kroniki są dosyć unikalne jeśli chodzi o Fantasy. Jest Muzyka Milczącego Światła, krótka historia z tej samej serii.

Z innych...Księga Nowego Słońca ma narracje pierwszoplanową, mnóstwo ukrytych znaczeń i dobrą prozę.
Realm of Elderling skupia się na życiu jednego bohatera, zaczyna się Uczniem Skrytobójcy.

A z fantasy ogółem to polecę klasykiem czyli Sandersonem ( ͡° ͜ʖ ͡°), zaczynając od Z Mgły Zrodzony.

Jeśli ogarniasz
Jej, właśnie konczę drugą część Strachu Mędrca od Rothfussa. Jestem oczarowany. Ostatni raz wciągnąłem się tak czytając Malazańską Kisięgę Poległych. A te dwie pozycje łączy w sumie tylko to że to Fantasy. Niesamowita narracja, po odłożeniu książki czuje się jak po drzemce, trochę skołowany, jakbym jeszcze nie do końca odnajdywał się w rzeczywistości. Aż mnie skręca na myśl że jeszcze nie ma wydanej trzeciej książki o Kvothe.

Ciekawe ile jeszcze czeka na
@blezio: Moja druga ulubiona seria po Księdze poległych z podobnym uczuciem ogromu świata i narracji z wielu punktów jednocześnie choć nieco lżejsza i z wyraźniej zarysowanymi głównymi bohaterami. Ostatni tom rzeczywiście czuć, że pisał go ktoś inny i w porównaniu do poprzednich przypomną bardziej spis wydarzeń niż pełnoprawną część cyklu ale daje sensowne rozwiązanie. Ogółem gorąco polecam.
@ryhu: Czytaj 'Z mgły zrodzonego'. Sanderson to mistrz nad mistrzami. Czytałem Rothfussa i nie zachęcił mnie jakoś bardzo do przeczytania kolejnych części, a Sanderson zawsze mnie wciąga i przeczytałem już sześć jego książek.