Co za dzień.Rano zadzwonili do mnie z pracy,żeby przyjechać później,bo gdzieś Ksawery zerwał instalację i nie było prądu.Pojechałem później i po pół godziny musiałem chwycić za gaśnicę,bo w firmie wybuchł pożar,przyjechała straż i ugasili.Wracając do domu okazało się,że droga jest #!$%@? śniegiem i w dodatku 2 tiry blokują drogę.5 km szedłem z buta.Mam nadzieję,że to już koniec.

##!$%@? #gorzkiezale