#gry #ps3 #indyki

W ostatnim wpisie obwieściłem nadejście tagu #kupkawstydu2014 a tu proszę - #kupkawstydu2013 - niczym morderca w kiepskim horrorze - wraca do życia tuż po domniemanym zgonie! Choć niektórzy uważają, że granie w tytuły indie to nie życie...

Zarówno "Brothers", jak i "Shelter" mają jeden problem - zdążyłem już ograć "Podróż" i teraz każdą produkcję, która stara się być czymś więcej, porównuję właśnie do tego tytułu. I kurcze, chyba nic
@Liquid_Snake: Każdą grę da się spłycić do takiego krótkiego, bzdurnie brzmiącego zdania. Najlepiej sam zagraj - w przecenia gra kosztuje ok. 20zł, a jej przejście zajmuje 1,5h, więc nie ryzykujesz dużej ilości pieniędzy i czasu :)
@Liquid_Snake: ta gra miała być sztuką wśród gier, takie było założenie autorów. Moim zdaniem wyszło im idealnie. Jest krótka i nieskomplikowana, ale ma w sobie to coś. Pierwszy i póki co ostatni raz spotkałem się z czymś takim. Nie chodzi mi o to, że jest w niej coś co zmieni twoje życie, albo chociaż spojrzenie na świat gier, ale moim zdaniem zdecydowanie można tę grę zaliczyć do sztuki.
#gry #ps3

Udany tydzień, bo nadrobiłem aż dwa tytuły ze swojej kupki wstydu. Na pierwszy ogień poszło "Ghostbusters" i bawiłem się dobrze, głównie dzięki humorowi i bardzo udanemu mechanizmowi łapania duchów. Pewnie, że gra wygląda i chodzi jak produkt z początków generacji, ale nie zestarzała się znowu aż tak tragicznie. Boli tylko wyłączenie serwerów do multiplayera, bo wspólne łapanie pewnie byłoby jeszcze lepsze, nie mówiąc o tym, że z powodu trofeów związanych
#gry #kupkawstydu2013 #gunslinger

Korzystając z promocji na PSNie, ogarnąłem w końcu CoJ: Gunslinger i muszę przyznać, że jest on rzeczywiście tak przyjemny, jak wszyscy mówili. Ba! Z każdą odblokowaną umiejętnością, robi się jeszcze przyjemniejszy. Świetnie wykonane, bezstresowe strzelanie, fajne combosy, promowanie headshotów, duża ilość westernowych smaczków i kapitalna narracja stylizowana na gawędę rodem z "Małego Wielkiego Człowieka". Ciężko się do czegokolwiek przyczepić, choć system pojedynków - choć niby całkiem sensownie pomyślany -
#gry #ps3 #stickittotheman #kupkawstydu2013

Jestem dusigroszem, ale w końcu ograłem jakiś tytuł na jego premierę. "Stick It To The Man" to zakręcone dziecko "Psychonauts" i "Little Big Planet"; szkoda, że od obu rodziców gorsze. To oczywiście nadal dobra pozycja, która ma i humor, i piękną oprawę graficzną, i interesujące postaci, ale czegoś w niej brakuje - przede wszystkim kilku możliwych rozwiązań każdej z łamigłówek. Gra - podobnie jak "Stacking" - interesująco odświeża
#gry #sanitarium #kupkawstydu2013

Przed chwilą ukończyłem po raz pierwszy "Sanitarium" i jestem zachwycony. Gra świetnie zniosła upływ czasu (15 lat to nic dla dobrej grafiki 2D), a klimatem i fabułą zjada większość aktualnie wydawanych produkcji. Moim zdaniem śmiało można ją postawić obok "To The Moon", bo podobnie angażuje gracza. Sam łapałem się na tym, że - zwłaszcza na początku - starałem się interpretować wszystkie wydarzenia i składać je do kupy.

Gra też,
#gry #kupkawstydu2013

Chyba cztery tygodnie temu zacząłem w końcu ogrywać pierwszą cześć "Bioshocka" i jakoś straciłem ochotę na drugiej planszy. Nie chodzi nawet o najwyższy poziom trudności, bo i tak wszystkiego mam na nim aż za dużo, ale o to ciągłe przeszukiwanie wszystkiego, grzebanie w śmieciach etc. Strasznie mnie to irytuje. Gra jest równie mocno oskryptowana jak taki "Modern Warfare", ale tam przynajmniej nie zmuszali mnie do ciągłego szukania amunicji. Klimat jest
#gry #ps3 #journey #kupkawstydu2013

W nocy przeszedłem "Journey". Istnieją takie tytuły, które są do tego stopnia legendarne, że po ich włączeniu człowiek może się niemile rozczarować, bo spodziewał się nie wiadomo czego. To nie jest jeden z nich. "Podróż" zasłużyła na te wszystkie pochlebstwa, bo to zdecydowanie najlepsza gra w jaką dane mi było grać na konsoli. O ile taki "Uncharted" to w sumie interaktywny film, tak "Journey" to w moim odczuciu
#gry #ps3 #kupkawstydu2013 #alphaprotocol #asuraswrath

"Alpha Protocol" na najwyższym poziomie trudności potrafi momentami wkurzyć, ale generalnie połączenie skradania się z pistoletem pozwala rozwiązać większość spraw. Gra ma kapitalne, przerysowane postaci (niemiecka MILF-najemniczka, narkotyzujący się ruski mafiozo, psychopatyczny Steven), ale mechanika pojedynków z bossami kuleje, zresztą jak cała strona techniczna gry. Weźmy taki pojedynek końcowy - boss wypuszcza co pewien czas kilku zwykłych żołnierzy. Ja używam umiejętności znikania, zakradam się do nich, zabijam
@Munchhausen: AP świetna gra. Szkoda, że tak bardzo niedopracowana i słabo zareklamowana. Pamiętam jak ją przeszedłem i rozmawiałem z kumplem, który tez mniej więcej w tym czasie pogrywał - zupełnie, jakbyśmy grali w skrajnie różne produkcje. Inną historię miał do opowiedzenia.
#gry #kupkawstydu2013 #ps3

Kupka wstydu robi się coraz mniejsza, ale nadal jest wyjątkowo pokaźnych rozmiarów. Co do samego "The Bourne Conspiracy", bo to on z niej ubył, to dzięki ciekawemu systemowi walki na pięści idealnie sprawdza się jako tani zapychacz, wrażenie robi zwłaszcza brutalne wykańczanie przeciwników za pomocą elementów otoczenia. Szkoda, że bosowie wymagają - poza ciągłym okładaniem ich pięściami - pięciu, sześciu takich brutalnych wykończeń, co na normalnym poziomie trudności jest
#gry #kupkawstydu2013 #ps3

Dalsza walka z kupką wstydu i tym razem mówię o prawdziwym wstydzie, wstydzie przez wielkie W, a raczej MW. Tak, w końcu ukończyłem dwie pierwsze części "Modern Warfare". I meh. Żałuję, że nie wziąłem się za nie prędzej, bo a) pierwsza część źle zniosła próbę czasu b) wszystkie ważniejsze momenty zostały mi zespoilerowane (wybuch bomby, śmierć prezydenta). Ogólnie dwójka jakoś bardziej przypadła mi do gustu, mimo że momentami nie
@Munchhausen: Ano trzeba było ruszyć je wcześniej :) Pierwsza część MW w momencie premiery robiła potężne wrażenie. Już wtedy nie grałem za dużo, ale pierwsze MW wciągnęło mnie jak bagno swoją filmowością. Teraz gier z takiego typu prowadzeniem fabuły jest pełno, dlatego MW takich emocji nie wywołuje.
#gry #kupkawstydu2013 #stacking #doublefine #ps3

Wszyscy kupują nowe tytuły na Steam Sale, a ja tymczasem dalej rozprawiam się z kupką wstydu - tym razem padło na "Stacking" od ekipy Tima Schafera. Przed chwilą wymaksowałem grę wraz z dodatkiem o włóczęgach i powiem jedno: matrioszki dały radę. Pomysł z wykorzystaniem ich unikalnych zdolności wnosi trochę świeżości do gatunku przygodówek, a użycie konwencji filmu niemego zdecydowanie dodaje całości uroku. Gra niby krótka, ale przy
Wziąłem się za ogrywanie zaległych tytułów z kupki wstydu. Na pierwszy ogień poszło "Stranger's Wrath HD". I nie powiem, świetna gra - quasidziki zachód daje radę, podobnie jak poczucie humoru twórców. I jeszcze ten bohater - twardziel do kwadratu. Patent z żywą amunicją do kuszy też ciekawy. Szkoda tylko, że gdzieś w połowie gra przestaje polegać na zbieraniu zleceń i polowaniu na bandziorów, a zamienia się w shootera, bo przez to traci