Nie jestem jakimś ekspertem rynku taxi ale patrząc po propozycjach tych dwóch największych korporacji widać wyraźnie ,że marzy im się model typu flota lisyngowanych samochodów z pracownikami najemnymi (co Mytaxi już w jakimś stopniu nawet realizuję) i już zacierają ręce kiedy to będą mogli przejać Ukraińców z Ubera pod swoje skrzydła bo z tego co zrozumiałem z artykułu mają być zniesione egzaminy. I patrząc na propozycje wirtualnego taksometru i zniesienia obowiązku przeglądu