Uwielbiam mirko, #facebook po prostu nie ma do niego startu. Wiecie dlaczego? Pomijając już to, że jesteśmy tu anonimowi i możemy pisać naprawdę szczerze (kiedyś jakiś miras wspomniał o tym, że na fb nie napiszesz o swoich fantazjach z kuzynką, bo nie wypada, na mirko zaś często dostaniesz plusy i poklask), jest nas wielu i pod mnóstwem tagów zawsze znajdziemy jakichś pasjonatów czy pomocnych ludzi, że można nie tylko pooglądać śmieszne obrazki,