-
Powrót Navalnego do Moskwy nie jest aktem heroizmu a jedynym możliwym rezultatem zimnej kalkulacji. Zostając na Zachodzie, miał pewność wystąpienia nieszczęśliwego wypadku w ciągu 2-3 lat. Kraksa samochodowa, spadająca winda, COVID. Paradoksalnie, w Moskwie jest bezpieczniejszy.
Nieszczęśliwy wypadek w Berlinie, Putin mógłby skwitować z uśmiechem na twarzy, pytając ironicznie: "A czy jakby trafił go piorun, to też byłaby moja wina?".
Jednak teraz, jeśli piorun naprawdę trafiłby Navalnego w Moskwie, konsekwencje i tak spadną na Putina i Rosję.
pokaż spoilerA przy okazji powrót do Moskwy to mistrzowska zagrywka - tak medialnie, jak i politycznie.
pokaż całość
-
Ukryj statystyki
Sprawdź najnowsze informacje na tagu #koronawirus