#nicciekawego #spiewajzwykopem
Dziś mam śpiewny dzień.
Co chwilę krąży jakaś melodia, owija, ściska, dusi aż muszę. I uraczam świat. Aż trzęsie się w posadach ze śmiechu, bo płakał nie będzie.
Swiat jest zabawny, daje do zrozumienia, że powinienem się zastanowić nad swoim zachowaniem. Sugeruje, powątpiewa...
Ale się nie kłóci, nie nalega.
Nie dziś.
Dziś mam w sobie muzykę.
moje nazwisko kończy się na ...ski nie jest popularne i mam gmaila x....ski@gmail.com np jkowalski@gmail.com (zakładałem mejla prawie na początku startu skrzynki googla!)

dziś właśnie dostałem drugi mail z ameryki, ktoś się pomyłi

zamówienie na zaplikowanie pianki montażowej w kuchni za $2500 xD napisałem śmieszkowego mejla że pomyłka

poprzedni email to potwierdzenie, wszystkie prywatne dane, bilet na przelot pomiędzy dwoma miastami w USA. wtedy to napisałem do linii lotniczych ze pomyłka itd.
KwadratowyPomidor2 - moje nazwisko kończy się na ...ski nie jest popularne i mam gmai...

źródło: comment_aeWs3WMUQdidHWzT0YJYnw5p4yLTTeVZ.jpg

Pobierz
Po grubo ponad 3 latach zainstalowałem Trylogię Mass Effect:

1. zagrałem sobie szybką partyjkę ME3, misja w Londynie. Nie pamiętałem żadnych mocy, ani jak się leczy :) Sprałem sporo Reaperów i zdziwiłem się, że nie mogę zapisać gry. Ponownie się zdziwiłem, kiedy chciałem zajrzeć do ekwipunku, by zobaczyć, jaką w ogóle mam broń, przycisku ekwipunku nie ma :) Dotarłem do jakiejś wyrzutni i chmara tałatajstwa rzuciła się na mnie. Szło mi nadzwyczaj
Czołem Mireczki ;)

Mam takie dziwne #feelsy.

Mianowicie, parę dni temu byłem na randce z bardzo ładnym, inteligentnym , ogólnie rzecz biorąc wartym uwagi #rozowypasek.
Rozmawia nam się świetnie, śmieszkujemy i wgl. jest bardzo, bardzo miło ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Doszliśmy do wniosku, że może warto spróbować coś więcej, jeśli tylko jeszcze ciut lepiej się poznamy.
Więc gdzie te #feels ?
A no pojawia się pewna
@perrymaniak: tzn. próbowałem, przez calutki miesiąc nie odzywaliśmy się, nie pisaliśmy, nie spotykaliśmy. Ale potem napisała do mnie, czemu tak się stało, że chce porozmawiać. Ja mam miękkie serduszko, no i się zgodziłem na spotkanie xD W rozmowie wyszło że zdała sobie sprawę, że byłem niedoceniany przez Nią, że nie ma drugiego takiego jak ja, z nikim tak nie rozmawia jak ze mną , nawet z chłopakiem. Tragedia xD
@Wo0cash: Jak sam napisałeś kolego, często pomagasz przyjaciółce, ale ona Tobie o "wiele rzadziej". Czyli w sumie tak naprawdę jesteś popierdółką do pomocy/wypłakania/wyżalenia się. Lubi Cię wykorzystywać, ja bym sobie darował taką przyjaciółkę na Twoim miejscu :).

Lepiej po cichu wycofaj się od niej i szukaj szczęścia gdzie indziej, bo tak będziesz wiecznie niespełniony i nieszczęśliwy bo będziesz myślał o niej.
Heh pisałem sobie z dziewczyną na portalu randkowym. Ogólnie to #!$%@? była cos tam odpisała na odczepnego, potem sie okazało, że jednak mi odpisała drugi trzeci raz i wyszło, że jakis typ na tym portalu ja olał i zaczął chodzic z inną a jej nic nie powiedział a ona sie juz zaangazowała. No i dupa zbita Karynka na lodzie. Szkoda bo fajna taka tatuaże na przedramieniu ma, taki fajny rekaw, wylaszczona na
Jadę sobie dzisiaj autobusem ZTM przez Nowy Świat i wyglądam tej słynnej Biedronki... Coś tam mignęło, słyszę komentarz jakiejś starszej pani "patrzcie, biedronkę na Nowym Świecie postawili!" (z tonem w stylu "hańba, jak oni mogli").

Z ciekawości wysiadłem i wróciłem się w tamte okolice, sklepu praktycznie z zewnątrz nie widać. Tak oto trafiłem do chyba najsłynniejszej ostatnio biedronki. Zjeżdża się na dół schodami ruchomym i tam wygląda to już dość normalnie. Jedyna
@jestem_legenda: najgorsze mięso, którego termin ważności się skończył. Smród nie do wytrzymania, mięso takie już obleśne, że ta panierka sama klei się do niego... Nie zwracają uwagi, czy mięso spadło na ziemie i zostało zdeptane... W panierce wszystko pięknie i smacznie wygląda. Nie polecam mięs w panierce i tych wszystkich gotowców np na grilla. Akurat te osoby pracowały przy pakowaniu mięsa, które szło dla Lidla
Dziś w komunikacji miejskiej natknąłem się na 3 typowych sebixów pokolenia JP. Boże, puszczanie jakiś #!$%@? rapsów na cały autobus z jakichś #!$%@? głośników podpiętych do telefonu, #!$%@? banan na ryju gdy ktoś zwrócił mu uwagę lub z kulturą poprosił o wyłączenie tego gówna,do tego skakanie na siedzeniu jak kangur w rytm tej chorej muzyki z dość "ambitnym" tekstem. Jedyny plus to taki, że jeden z nich, ten który operował głośnikami, przy