✨️ Obserwuj #mirkoanonim
[trigger warning: historia jest spod znaku #!$%@? opie_]
No dobra, panie, panowie. Chyba właśnie uderzyłem o życiowe dno (a gdzie lepiej się tym pochwalić niż na wykopie). Otóż jak każdemu (mężczyźnie) przydarzają się spontaniczne erekcje, tak ja ostatnio spontanicznie... ejakulowałem. W czasie kursu dokształcającego, siedząc w ławce i powtarzając materiał przed zaliczeniem. Bóg jeden wie dlaczego i do Niego też się modlę ażeby nikt tego nie zauważył, bo jeśli
[trigger warning: historia jest spod znaku #!$%@? opie_]
No dobra, panie, panowie. Chyba właśnie uderzyłem o życiowe dno (a gdzie lepiej się tym pochwalić niż na wykopie). Otóż jak każdemu (mężczyźnie) przydarzają się spontaniczne erekcje, tak ja ostatnio spontanicznie... ejakulowałem. W czasie kursu dokształcającego, siedząc w ławce i powtarzając materiał przed zaliczeniem. Bóg jeden wie dlaczego i do Niego też się modlę ażeby nikt tego nie zauważył, bo jeśli
Problem wiecznego dążenia do "dobrego samo+poczucia" jest na świecie zupełnie niedostrzegalny. Bowiem nierozumiane są emocje. A czy głównym dążeniem uzależnionego nie jest "poprawa samego+poczucia"? Pytanie - dlaczego nie wystarczy zrobić tego raz?
Mało ludzi pojmuje właściwie czym jest to samo+poczucie, z czego wynika i jak z nim postępować.