Nie ukrywam, że pandemia delikatnie mnie rozregulowała i odebrała chęci na nowe wpisy, ale gdzieś tam udało się pojechać w międzyczasie, a nawet tuż przed ;)
Mroźny styczniowy poranek zaczął się od podróży z Hatfield do Luton, skąd odbierałem kolegę – i już w czasie tej krótkiej drogi zaliczyłem poślizg na oblodzonej nawierzchni… a przede mną prawie dwie
#premierleague #nottinghamforest #newcastle