Olbrychski zawsze miał niezłe parcie na szkło ;)

Małgorzata Braunek wspominała, jak była kiedyś z Danielem Olbrychskim na festiwalu filmowym w Rio de Janeiro:
„Idziemy razem słynną Copa Cabana, rozmawiamy, śmiejemy się. Nagle patrzę, a on ni z tego, ni z owego zaczyna iść na rękach.
– Co się stało? Co robisz?
Okazało się, że Daniel zauważył zbliżających się z przeciwka fotoreporterów, akredytowanych na festiwalu. Żeby zwrócić ich uwagę, maszerował na rękach”
sinusik - Olbrychski zawsze miał niezłe parcie na szkło ;)

Małgorzata Braunek wspo...

źródło: comment_1659145025vHlN0x7GH3XOMz96KONtJm.jpg

Pobierz
Filmowe impresje |5|

„Kung-fu” (1979), reż. Janusz Kijowski

Witek – najpierw student dumny i chmurny, a potem pan inżynier, jeszcze bardziej dumny i chmurny. Ale to nie koniec subtelnych różnic, bo choć w jednego i drugiego wcielił się Piotr Fronczewski, to żeby oddzielić młodość od dojrzałości, do tej pierwszej roli założył kaszkiet, a do tej drugiej zdjął. I niech nikt nie mówi, że do zwracania uwagi na takie detale trzeba mieć naturę
podsloncemszatana - Filmowe impresje |5|

„Kung-fu” (1979), reż. Janusz Kijowski

...

źródło: comment_1611440122Eb7u6cGVLxlzqayrnqnoBQ.jpg

Pobierz