Opowiem Wam krótka historię Mirki. Mam nadzieje, że zapamiętacie wnioski z niej wyciągnięte ;)
(będzie bez screenów- nie jestem typem, który udostępnia swoje prywatnie rozmowy)
Mam kumpelę (na potrzebę tego portalu niech będzie #friendzone), która ma chłopaka. Ona 19 lat ( w tym roku matura po technikum), jej wafel 22 (student w mieście oddalonym od miejsca zamieszkania kumpeli o 200 km; pracownik korpo, bo ogarnia 3 języki). Ogólnie szczęśliwa para przez
@worldmaster: Kumpela mieszka ode mnie ponad 300 km. Raz na oczy ja tylko widziałem. bardziej internetowa znajomość niż faktyczny obiekt westchnień. Niemniej uproszczając: nadal nie zarucham ;)
@MerczuL: Niewątpliwie koleś miał jakiś powód do zdrady. Wina zawsze leży po obu stronach. Niemniej Twoje tłumaczenie to klasyczny przykład nazywania gówna kwiatkiem- bo tez ma jakiś zapach. Na coś takiego godzić się nie mogę.
(będzie bez screenów- nie jestem typem, który udostępnia swoje prywatnie rozmowy)
Mam kumpelę (na potrzebę tego portalu niech będzie #friendzone), która ma chłopaka. Ona 19 lat ( w tym roku matura po technikum), jej wafel 22 (student w mieście oddalonym od miejsca zamieszkania kumpeli o 200 km; pracownik korpo, bo ogarnia 3 języki). Ogólnie szczęśliwa para przez