Był późny wieczór.

Tadeusz Fujara kończył dzień dostarczając oscypki do magazynu ojca na krupówkach. Ryk odpalania Poloneza Caro obudził cały inwentarz rolny na Łysej Polanie. Tadeusz ochoczo wsiadał do samochodu wiedząc, iż przekuje dostawę w kolejny trening drifterski. Obudzony rykiem klaksonu ojciec przyniósł Tadeuszowi kieliszek Starej #!$%@? rocznik 2020, wcisnął go w otwór wydrążony w desce rozdzielczej i rzekł: "Ino kajbyś choć kropelka z kieliszecka ulało wam jak świat światem tobie zarencam
kriskir2000 - Był późny wieczór.

Tadeusz Fujara kończył dzień dostarczając oscypki...

źródło: comment_1617720379FrXwRkLhbF604fClrcg4Uk.jpg

Pobierz