Budowlane mirki:

Jakie drzwi między wiatrołapem a przestrzenią klatki schodowej?

Wiatrołap nieogrzewany 180 x 270, ok 4m wysokości, zamykany drzwiami aluminiowymi z płaskim progiem. Zimą nieco podwiewa.

Otwór po zlikwidowanych w toku wcześniejszego remontu drzwiach ok 200 x 120
grzejnik tuż za otworem po wymontowanych drzwiach, nie wyrabia z grzaniem bardzo dużej kubatury przedsionka po zlikwidowaniu przegrody.

Budynek średniowysoki, 7 kondygnacji mieszkalnych, 18 lokali mieszkalnych, 0 usługowych.

opcja po taniości - kotara.
general_bomba - Budowlane mirki:

Jakie drzwi między wiatrołapem a przestrzenią kla...

źródło: comment_1662983999hlmFeqyMZlNg8tP5Wzx8uS.jpg

Pobierz
@general_bomba: Nie znam się. Ale u mnie w bloku zrobili w tym miejscu zamiast starych z poprzedniej epoki, prosto z PRL, klasycznych metalowych, to wstawili drewniane z szybką (bez modułu szybowego) Otrzaskane że hoho ale 10 lat i nad żyją a blok wysoki to i trzaskających dużo. Biorąc pod uwagę warunki to myślę że u nas PCV by tego nie przeżyły (odkształciły by się), alu tak.
#anonimowemirkowyznania
Mirki, temat wałkowany pewnie nieraz - chów klatkowy, a wraz z nim uciążliwy sąsiad, a właściwie sąsiadka.

Typiara gdzieś przed 40, mieszka sama. W nocy puszcza Martyniuka i inne badziewie na cały regulator na 5-10 sekund, żeby wszystkich wku*wic (duży wieżowiec, 8-10 mieszkań na piętrze). Pali na klatce schodowej. Wystawia worki że śmieciami i czeka aż się uzbiera ich 3-4 i dopiero wyrzuca (zbierala więcej, ale sąsiedzi którzy nie mogli przejść
Przechodziłam przez jakieś duże osiedle. Kupiłam zimnego monsterka i chciałam gdzieś usiąść odpocząć. Siedzę na tych ławeczkach otoczona 5 blokami. Na ławkach obok pełno dziadków. Fajnie tak, jaką społeczność. Wszyscy się znają, pytają o zdrowie. Do mnie tylko nikt nie zagaduje bo jestem obca ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#gownowpis #polskiebloki
Siema Mireczki, da rade ktos doradzic? Kolega w potrzebie ()

W naszym bloku regularnie psuje się winda (w klatce kolegi), jest na nią płacony fundusz – remontowy i opłata za windę. Średnio raz na tydzień winda ma awarię. Przyjeżdża pogotowie i coś tam grzebie, winda dalej dziwnie przeskakuje między piętrami, ale na parę dni znowu działa.
Obecnie kolega jest w ciężkiej sytuacji, mieszka na 6 piętrze – dwa
@kvbvs: Szczerze? Nic nie zrobisz. Za usterkę odpowiada tylko i wyłącznie konserwator dźwigu, spółdzielnia ma z nimi spisaną umowę i po ich stronie jest niedopuszczenie do takich sytuacji, z tego co mówisz to teraz są w takim momencie, że psuję się wszystko po kolei, proponuję przecierpieć do naprawy windy i zmienić firmę.
Nota bene winda ma robiony przegląd UDT raz w roku właśnie po to żeby nie dopuścić do takich sytuacji,
#polskiebloki za sciana mam troche #!$%@? sasiadow, ktorzy raz na jakis czas #!$%@? jakies inby. z reguly jest cisza i spokoj, ale jak wlacza im sie inbred mode to robia dramy po nocach, #!$%@? drzwiami, wyzywaniem sie itp. nie dzwonilem nigdy po pały, bo nie słyszałem żeby się tłukli, do tej pory kończyło się na darciu japy.

no i dzisiaj o 3 rano troche przegieli, na tyle ze ktorys z sasiadow wezwal
@Sofa: ja to jestem jakiś patus ale takie ścianki mi się podobają. Na pewno to miejsce ma dla niektórych szczególne znaczenie dla tych gowniarzy, takie miejsce wypadowe ze znajomymi, a taka goła ściana i tak dobrze nie wygląda. Jak ktoś pochodzi z blokowisk to ma mnóstwo takich miejsc. Co innego mazac sprejem jakieś gowno na blokach(nie mówię o ladnym graffiti) tych to bym tępił.