kurde mieć baterię w domu i panele fotowoltaiczne.


@rafal-heros: Na razie takie akumulatory są nieopłacalne do użytku domowego :-/ Taka jedna szafa ma 176 kWh, jeżeli zużywasz powiedzmy 2MWh rocznie to wystarczy zaledwie na miesiąc. I to raczej tylko na oświetlenie i sprzęt AGD bez gotowania, bez CWU, bez CO.

Czyli nawet w ograniczonym zakresie nie jesteś w stanie latem zgromadzić tyle energii, żeby wystarczyło na zimę. Potrzebował byś tak 4-5
Power Pack 2 - 4MW - 16 MWh
Pierwsza instalacja na taką skalę w Kolorado USA.
Główny cel zapewnienie energii w szczycie poboru.

13 miesięcy od ogłoszenia inwestycji do momentu uruchomienia instalacji w pełnej skali.
Budowa wystartowała około lutego, zakończyła się w grudniu 2018.

Nie mogą podać ceny, ale
1 milion dolarów oszczędności rocznie,
7 lat instalacja się zwróci.

Gwarancja(dodatkowo płatna opcja):

10 lat - 100% pojemności
15 lat - 80% pojemności
@FlameRunner: klient zamawia pojemność i moc, nie ilość ogniw. Dali więcej ogniw, ładują i rozładowują z zachowaniem marginesu dla zachowania żywotności.

Dla zastosowań konsumenckich podobnie, jak pozwolisz Tesli zarządzać do ilu ładować i kiedy to masz długą gwarancję, jak się odepniesz od ich sieci to już gwarancji brak ( samo odpięcie jest kłopotliwe ). Ma to też minusy np. nie doładujesz baterii domowej z sieci ( tylko solarnie ). Wyjątek to
@krzychol66: Nadal rząd wielkości dłużej niż baterie z <200ms czasem reakcji.
Nie mówimy tu o dostarczaniu energii w górce przez kilkadziesiąt minut/kilka godzin. A o stabilizacji sieci gdy chwilowe zużycia nagle się zmieniają.

Ta instalacja ma ledwo 18MW mocy. Żarnowiec np. 40x więcej, ale rozruch trwa kilka-kilkanaście sekund(nie pamiętam na teraz). W tym czasie takie lokalne powerpacki mogą już ustabilizować sieć.

Na wykresie przykład "pików" gdzie w Australii używano powerpacków do
Pobierz
źródło: comment_OJYpv2Cd4cdecRFqC2cPOGCZtbJOq2Wf.jpg
@krzychol66: setki milisekund to czas reakcji na zapotrzebowanie. Moc oddawana jest kilka minut. Jest to uzupełnienie systemu. Nie zastępstwo.

W poniższym wypadku generatory spalinowe też był użyte, ale ich czas reakcji był dłuższy.

W Australii powerpack działa hybrydowo, część pojemności zarezerwowana jest do stabilizacji częstotliwości a reszta to oddawania mocy w górkach zapotrzebowania.
Pobierz
źródło: comment_98z77osmdmvFIefxUaXuawiRFprHUSV1.jpg
Australia oszukuje Teslę. Nie płacą im za prąd!

TLTR: Tesla za szybko stabilizuje sieć, do tego stopnia że "liczniki" tego nie odnotowują.


Tesla twierdzi, że nie zostało jej wypłacone wynagrodzenie za ponad 1/3 oddanej energii elektrycznej, którą przekazały ich baterie zamontowane w Południowej Australii.
Powód: oddają ją za szybko i mechanizmy rozliczeniowe tego nie uwzględniają.

Tesla bierze udział w rynku "Frequency Controlled Ancillary Services" W dużym uproszczeniu jak częstotliwość na sieci spada,
Pobierz
źródło: comment_4U7JQp47wukRn8Ie7sU5ou7PlSMa4gO8.jpg
Tesla w ciągu 2 tygodni wybudowała sieć Superchargerów wzdłuż drogi prowadzącej do nowego, olbrzymiego projektu Powerpacków w Australii. Łącznie 722 kilometry. Dwa tygodnie temu nie było śladu aktywności w tych miejscach. Wszystko przez to, że 29 września, po konferencji IAC, odbyć ma się otwarcie wspomnianego wcześniej olbrzymiego projektu Powerpacków Tesli. Jest to prawdopodobnie realizacja obietnicy Elona Muska na budowę systemu pozwalającego zlikwidować problem blackoutów w Australii. W 100 dni, lub za darmo.
Pobierz
źródło: comment_Hz2y09YtB0hVVezioiGsd7TjH5m86ZOL.jpg