Czytając wczorajszy wpis od Karatte - wpis o tym, że od nowego roku zmieniają się wymagania co do wzroku na maszynistę tak właśnie na nowo rozpalił się promyk nadziei w moim sercu, że może moje marzenie z dzieciństwa oraz dziadka (chciał aby jakiś wnuk poszedł w jego ślady - dziadek był maszynistą parowozów w swoich latach pracy a z powodu choroby nie udało mu się później zaznać pracy na elektro/spalinowozie), aby
- karmelkowa
- groman43
- sas1906
- Kon_Baltazar
- winter1986
- +1 innych
Dobra wykopki, czas iść do fury i jechać do pracy marzeń, od 6:30 do 14:30 pracować, potem full relaks, chilli i wgl. Jestem chory, także mam nadzieję, że pozarazam moich współpracowników i wszyscy pójdziemy na L4 a produkcja będzie opóźniona przez brak pracowników. Plan jest chytry ciekawe czy się powiedzie.