Mam 22 lata, przegrałem chyba wszystko co się dało. Czuję, że cały progres jaki udało mi się zrobić ostatecznie nie ma wartości.
Ten rok był przełomowy, poszedłem do pierwszej pracy w życiu, w której praktycznie nic nie zarobiłem i byłem traktowany jak śmieć, ale trochę się uodporniłem i poznałem wspaniałych ludzi. Praca z drugim człowiekiem mnie rozwinęła, small talk stał się mniej problematyczny, nawiązałem pewne kontakty. Od jakiegoś czasu wprowadziłem dietę, dzięki
I za każdym razem jak w rozmowie #rozowepaski mówią mi o swoich chłopakach to nie umiem powstrzymać bólu

Uciekaj od tego z dala!

presja ze strony otoczenia, bo widzę, że lata lecą, a wszyscy zaręczają się, biorą śluby, zakochani..

Norma... Pamiętaj że nie każdy ma happy związek i to tylko tak wygląda z boku na idealnie dobraną parę.

A ja sam jestem zwykłym, prostym chłopakiem, który chce się zakochać

Zakochać sie jest
Czy wymagam aż tak dużo?


@Rzewliwy_wykolejeniec: nie, miłość i bliskość to naturalna potrzeba ludzka, większość tego pragnie

Mam 22 lata, przegrałem chyba wszystko co się dało


Nie odbierz tego jako umniejszanie Twoich problemów, ale jako że możesz nie potrafić spojrzeć na swoje położenie obiektywnie, piszę Ci to z boku, jako obcy człowiek: nie przegrałeś jeszcze wszystkiego. Zwyczajnie jesteś jeszcze zbyt młody by przegrać wszystko. Wielu facetów zakłada rodziny między 24 a
Wkurzają mnie ci normicy z ich normickimi radami jak wyjść z #przegryw Mówią 'masz mieć poczucie humoru bo świnie (tak normiki mówią na kobiety) to docenią'. Dzisiaj siedzę w mcdonalds i wyhaczyłem dziewczynę samotnie jedzącą ten erzatz hamburgera. Więc postanowiłem zażartować 'hej, jesteś sama?' 'A czemu tak twierdzisz?' 'Bo masz brzydki ryj. Żartowałem. Adam jestem. Chcesz się ruchać?'. Wzięła tacę i poszła. Walcie się normiki z waszymi niedziałającymi normickimi radami.
To raczej
@tomosano: Nie, dlaczego? Ja zrobiłam prawko, bo miałam takie widzimisię, co nie oznacza, że jeżdżę samochodem. A na rowerze też jeżdżę, i nawet jak mi się będzie chciało, to się wytrenuję i wystartuję w jakiejś paraolimpiadzie, cobym jakieś szanse miała. A jak mi się zachce, to i patent sternika zrobię, albo nie wiem, kurs prostowania bananów, i sobie potem dyplom w ramkę oprawię i powieszę nad łóżkiem. Bo mogę. ( ͡