Ekhm, aż mi wstyd bo się późno zorientowałem. Ale warto nasmarować chociażby małą laurkę. Dzisiaj pewien pan ma urodziny. Dla wielu jest to tam jakiś wokalista zespołu, w dodatku jednego z szeregu. Dla mnie to człowiek LEGENDA. Właściwie większa od Braci Gallagherów czy Albarna. Człowiek który na długo przed wybuchem boomu na britpop grał swoje. Który z uporem maniaka szukał złotego środka. Dopiero 4 album po 10 latach od wydania debiutu przebił
A.....h - Ekhm, aż mi wstyd bo się późno zorientowałem. Ale warto nasmarować chociażb...