Tekst do którego się długo zabierałem ale w końcu mam chwilę by się rozpisać. Zapraszam :)

Nie lubię podziału muzyki na gatunki. Coraz trudniej mi tak identyfikować artystów i ich materiał. Bo na samą treść więcej rzeczy ma wpływ niż sama produkcja czy artyści. Dlatego tym ulubionym okresem jest u mnie 1978-1984 czyli wybuch post-punka na świecie i jego powolna śmierć. W sumie to każde gówno z tamtego okresu łyknę jak szalony.
A.....h - Tekst do którego się długo zabierałem ale w końcu mam chwilę by się rozpisa...