121 092 + 135 = 121 227

To uczucie, kiedy chcesz pocisnąć po płaskim, a #wmordewind włącza symulator Alp :) Przynajmniej drogi nieco równiejsze, bo na oleśnickim kierunku zęby można pogubić. No i przypadkiem władowałem się na trasę bike-maratonu w Miękini, na szczęście zdążyłem zwiać ze szlaku, zanim stonka ruszyła :)

#rowerowyrownik #rower #gravel #rowerowywroclaw #ruszwroclaw #100km

Skrypt | Statystyki
DwaNiedzwiedzie - 121 092 + 135 = 121 227

To uczucie, kiedy chcesz pocisnąć po płask...

źródło: mapka

Pobierz
110 209 + 70 + 119 = 110 398

Pętelka przez Kąty wypadła dość sympatycznie, od południa do zachodu to imho najlepsze trasy dla płaskoziemców. Twardogóra natomiast - o dziwo - swoją nazwę ma dość mocno skorelowaną z jej wysokością nad poziomem morza, w związku z czym nie powiem, pierwsza połowa dała mi w kość. Generalnie to był najdłuższy mój wypad od pół roku i z pełną świadomością tak być miało, ale
DwaNiedzwiedzie - 110 209 + 70 + 119 = 110 398

Pętelka przez Kąty wypadła dość sympa...

źródło: mapka

Pobierz
93 258 + 100 + 74 = 93 432

I w końcu wpadła setunia! Po podniesieniu siodełka nareszcie poczułem powrót mocy w nogach, nawet #wmordewind na ostatnich kilometrach nie wydaje się już jakoś szczególnie upierdliwy :) Pogoda idealna, więc poleciało trochę cudnych, obornickich szuterków, choć jelczańska trasa też była niczego sobie. Tak to można jeździć! :)

#rowerowyrownik #rower #gravel #rowerowywroclaw #ruszwroclaw #100km

Skrypt | Statystyki
DwaNiedzwiedzie - 93 258 + 100 + 74 = 93 432

I w końcu wpadła setunia! Po podniesien...

źródło: mapka

Pobierz
  • 0
@Kierowca-ufo: Impreza zaczyna się o 18 i kończy o 6 rano (czyli max 12h) - płyniesz ile jesteś w stanie w tym okienku czasowym. Dopuszczalne są przerwy na wyjście z wody (przerwa max 15min, ilość przerw nieograniczona). Na torach są sędziowie, który liczą liczbę przepłyniętych basenów.

Osobiście wyszedłem z wody 5 razy (przerwy około 10-12minut) plus co każde ~1,5km (a pod koniec co każdy ~1km) robiłem krótką przerwę 1-3min na napicie
69 299 + 87 + 54 + 57 = 69 497

Heh, chyba znalazłem przyczynę niespodziewanego spadku mocy. W trakcie ostatniej jazdy zauważyłem, że jakoś dziwnie mi uda pracują, jakby tylko kawałkiem mniej używanego mięśnia. Podniosłem siodełko o centymetr z hakiem i... normalnie inna jazda! Ciężko jeszcze stwierdzić, czy to na pewno to, bo w sumie i końcówka trasy, i zmęczenie po jeździe z poprzedniego dnia, ale w końcu odzyskuję nadzieję na
DwaNiedzwiedzie - 69 299 + 87 + 54 + 57 = 69 497

Heh, chyba znalazłem przyczynę nies...

źródło: mapka

Pobierz
40 938 + 92 = 41 030

W ramach walki z uzależnieniem od setek - nie dokręcałem :) No dobra, czas gonił, a i mocy trochę brakło, żeby szybko oblecieć te kilka kilometrów. Zresztą i tak jakimś cudem wyszło dychę więcej, niż pierwotny plan zakładał. No i wraca stare spostrzeżenie, że wschód jest chyba najsłabiej skomunikowany - tzn. na południu praktycznie każda wiocha jest połączona ze wszystkimi sąsiednimi i można trasy dobierać
DwaNiedzwiedzie - 40 938 + 92 = 41 030

W ramach walki z uzależnieniem od setek - nie...

źródło: mapka

Pobierz
37 990 + 22 + 105 = 38 117

22 po mieście z bomblem - trochę był zawiedziony, że nie pobił swoich dotychczasowych 23 km, ale odpuścił dokręcanie wokół bloku i stwierdził, że sezon się dopiero zaczyna i będzie jeszcze okazja :)

Udało się też w końcu machnąć pierwszą setunię w tym roku :) Lekko nie było, wiatr dość przeszkadzał, ale czuć powoli, że nogi zaczynają działać, jak należy. W Mirkowie postanowiłem
DwaNiedzwiedzie - 37 990 + 22 + 105 = 38 117

22 po mieście z bomblem - trochę był za...

źródło: mapka

Pobierz
@Paczek_w_masle: Lada chwila 10 i tak, jest ambitny - ale tak zdroworozsądkowo, zna swoje granice i wie, że lepiej stopniowo się do nich zbliżać, niż przeszarżować. "Niestety" póki co piłka jest bezdyskusyjnie na pierwszym miejscu i bardzo rzadko daje się wyciągnąć na przejażdżkę, zawsze wybiera boisko :)
26 527 + 81 = 26 608

Najwyższy czas zacząć spamować nowym Rorschachem :) Dziś chyba pierwszy raz w tym roku #wmordewind nie urwał mi głowy, taki wiaterek jest już całkiem znośny. Nogi powolutku sobie przypominają, że można śmignąć dalej niż po bułki, ale pierwsza setunia w tym roku pewnie jeszcze trochę poczeka. No i zdecydowanie wracam do zwyczaju zabierania w trasę jakiejś konkretniejszej wałówy. Żelka można sobie skubnąć w trakcie jazdy,
DwaNiedzwiedzie - 26 527 + 81 = 26 608

Najwyższy czas zacząć spamować nowym Rorschac...

źródło: mapka

Pobierz