stoje sobie na przystanku grzecznie czekam na autobus i podbiega do mnie jakis patus i drze ryja ze jak jeszcze raz sie to powtorzy to mnie #!$%@? i to jest ostatnie ostrzezenie i jak to nie poskutkuje to #!$%@? mnie siekiera na pol
zignorowalem typa
zaraz podbiega drugi raz i znowu z lapami
ja mowie ze przepraszam ale nie znam pana
a on ze wie ze jest nas wiecej ale go to
Mirasy - oszalałem. Na 99,9% to moja gęba jest na poniższym zdjęciu... Ale kompletnie nie poznaję miejsca, w którym zrobiono to zdjęcie.

W ogóle co za szalona historia. Cały dzień byłem w Sopocie, siedziałem za biurkiem, robiłem na chleb. Po pracy dzwoni do mnie dziewczyna, mówi, że moja japa jest na wypoku, bo mirasy odkryły #rando (#slowpoke jak cholera, ale dobra, mniejsza). No i wracam do domu, patrzę i nie poznaję miejsca,
c.....h - Mirasy - oszalałem. Na 99,9% to moja gęba jest na poniższym zdjęciu... Ale ...

źródło: comment_ZEfooKR7770ZtzfpzXxAZhJJLWgAixjQ.jpg

Pobierz