#bloodborne #soulsborne #gry
Ludwiczek i Maryśka to chyba spokojnie moje top 3 bossów póki co (Logarius gdzieś między nimi). Trudni, zajebiście trudni, ale #!$%@?łem się mimo wielu prób chyba tylko po razie. Za to ten #!$%@?.... Porąbałbym palanta maczetami, probem w tym, że wtedy i tak próbowałby mnie #!$%@?ć, w końcu bez nóg daje radę. Żeby on jeszcze był lorowo ciekawy jak tamta dwójka, to nieeeee, też nie. Wiem że git gut
Ludwiczek i Maryśka to chyba spokojnie moje top 3 bossów póki co (Logarius gdzieś między nimi). Trudni, zajebiście trudni, ale #!$%@?łem się mimo wielu prób chyba tylko po razie. Za to ten #!$%@?.... Porąbałbym palanta maczetami, probem w tym, że wtedy i tak próbowałby mnie #!$%@?ć, w końcu bez nóg daje radę. Żeby on jeszcze był lorowo ciekawy jak tamta dwójka, to nieeeee, też nie. Wiem że git gut
Rykard #!$%@?. Zalety: rewelacyjny pomysł co do samej tej walki, cała otoczka jakiegoś fanatycznego kultu heretyków i bardzo ciekawa broń przeznaczona stricte do walki z kolegą wunszem
Wady: w sumie to wszystko inne. Generalnie nie jestem fanem bossa będącego gąbką na dmg, który jednocześnie jest wielki i całkiem szybki. Do tego praca kamery, jak w Bloodbornie Amygdala czy Ludwig byli jednocześnie satysfakcjonujący mimo tego, tak druga faza Rykarda?
@BogdanBonerEgzorcysta: ER to spoko otwarty swiat, moze najlepszy w jaki gralem, ale cala reszta to krok wstecz, i wole zwykle soulsy.