Polecam zainteresować się siecią Fantom #ftm oraz tokenach i farmach (APR średnio w okolicy 100%, np. na Liquid Driver) opartych na tej sieci. Obecnie jest tam więcej TVL (Total Value Locked, czyli np. stakeowanych tokenów) niż w Solanie, przy kilkukrotnie mniejszym marketcapie. Transakcje na sieci wykonują się szybko i z małym fee (szczególnie w naszych porannych godzinach, ale różnica typu 0,3zł vs 1zł), gdzie w ETH idzie w setkach złotych. Dodatkowo bardzo
#usa #lot #biletlotniczy #spirit Ostatnio leciałem z Seattle do Dallas. Lot planowo o 8 rano, przesunięty na 15. Nie chciałem tyle czekać wiec poszedłem do obsługi i bez kłócenie się:
1. Oddali kasę za bilet
2. Kupili nam bilety na najbliższy lot American Airlines do Dallas

Po przylocie okazało się ze lot został ponownie przesunięty na 19 i ostatecznie anulowany, po czym dostałem na maila ze Spirit ponownie kupił nam bilety z
@thoorgal: i co teraz? Fajnie sie mieszka zagranicą? Lepiej niz w Polsce? Kwestia świadomości i podejscia do klientów i tej całej rzeszy prawników, ameryka taka piekna, pieniazki takie super ogólnie, no coz i tak sie cieszę jak zostales dobrze potraktowany
Dla porównania jak wyglądało w Polsce opóźnienie pociągu o dobre 8 godzin.....

dostałem voucher na herbatę :D


@thoorgal: przecież w Polsce też byś dostał pieniądze, wystarczy wypełnić formularz na stronie internetowej linii lotniczych.
Co oni zrobili z Mustaniegm z Dzikiej Doliny ;_; Z opowieści o wolnym koniu kurde jakieś koniki dla małych dziewczynek. Ehhh. I w dodatku oficjalny fanpage filmu na FB zamienili w fanpage serialu - 200 000 darmowych lajków dla serialu, który jeszcze nie wyszedł za darmo... No tylko większość komentarzy tam to ludzie narzekający, że niszczy się im dzieciństwo. (fanpage tutaj: https://www.facebook.com/SpiritRidingFree/)
#dreamworks #netflix #animacja #mustang #kreskowki #spirit #konie
C.....r - Co oni zrobili z Mustaniegm z Dzikiej Doliny ;_; Z opowieści o wolnym koniu...
Zaczytuję się właśnie w powieści Andy'ego Weira "Marsjanin". Niesamowicie opowiedziana fikcyjna historia człowieka, który przez splot bardzo niefortunnych okoliczności zostaje sam na Marsie. Barwna, wartka akcja, wielowątkowa, pełna zwrotów akcji fabuła przez cały czas trzyma w napięciu. Do tego okraszona miejscami czarnym humorem głównego bohatera.

Z jednej strony nie zazdroszczę mu okoliczności, w których się znalazł, z drugiej jednak piękno naszego planetarnego sąsiada, jego obcość i odmienność niesamowicie pociąga. Gdybym miał wybrać
rozjebator - Zaczytuję się właśnie w powieści Andy'ego Weira "Marsjanin". Niesamowici...

źródło: comment_3qNw5vvk5eyWWWnyEIG8qwBpBgE1cTob.jpg

Pobierz
@#!$%@?: nie wydawał mi się ten jego humor czymś nienaturalnym, w książce było napisane ze wybrano go do tej misji z powodu świetnego charakteru i poczucia humoru, no i dziennik prowadził również dla rozrywki, a wydarzenia opisywał po fakcie, więc jak najbardziej rozumiem częste smieszkowanie :)
@lovn: Książka w temacie podobnym, jednak opisuje ona kolonizację marsa, wraz z jego terraformowaniem. Skupia się raczej na społeczeństwie, które tam trafia, niż na samej planecie. Mi się czytało to dość ciężko, choć sama powieść ciekawa. I trudno dostępna.

Żyjątek, poza ludźmi i tym, co przywlekli brak ;) I autor stara się wszystko opisywać zgodnie ze znanymi mu odkryciami naukowymi. Ale książka jest z 1993 roku ;-)