#anonimowemirkowyznania
Może mi ktoś powiedzieć o co chodzi z tym zjawiskiem, że ktoś coś #!$%@?, wszyscy łącznie z policją, prokuraturą, nauczycielami (jeśli dzieje się to w szkole), opieką mają w to #!$%@?, ale jak nagle ofiara się postawi, to zaraz pełne skupienie na sprawie i stawianie wszystkich na nogi? Serio, słyszy się przecież nie raz, że ktoś kogoś pobił, ktoś kogoś nęka, ktoś kogoś zgwałcił, są dowody, świadkowie, czasem sprawca sam się